Refren (Hinol):
Każdy chce nawijać i się z prawdą mija, wbijam co jest w ich opinii
Mamma mia, ja nie glutaminian żeby wszyscy mnie lubili
Słyszałeś o mnie brednie, toksyczną chemię czuć w powietrzu
To E621, się poczęstuj!

Zwrotka 1: (Hinol)
Szkoda sensu, ale zdanie swoje manifestuj
I tak będziesz nie swój, bo nie zadowolisz jury
Zawsze byłeś winny, już Cię ocenili
Jak ten co otyły pewnie żarłok, i wiecznie mu mało
Chudy pewno chorowity, teraz budzi żałość
Zaszufladkowano i wydano werdykt
Ten co ubiera się elegancko miano chwalipięty
Ten co prosto będzie biedny wywodzi się z nędzy na bank
Szuka miłości to fajtłapa, desperata
A singiel jеst samotny albo dziwkarz babiarz
Nie lubię kiedy kurwa mi wmawiasz
Poważny to nudny, wesoły - dziеcinny
Cwany to niegodny zaufania, uczciwy - naiwny
Osąd choć nietrafny to zawsze jest dobitny
I często nieprzemyślany - jebać takie gnidy

Refren (Hinol):
Każdy chce nawijać i się z prawdą mija, wbijam co jest w ich opinii
Mamma mia, ja nie glutaminian żeby wszyscy mnie lubili
Słyszałeś o mnie brednie, toksyczną chemię czuć w powietrzu
To E621, się poczęstuj!
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?