[Intro: Pinkiepie]
Halo, hej, mówię do ciebie!
Weź mi już nie pierdol o tym mixtape'ie (skup się)
Miałeś go, kurwa, skończyć pół roku temu!
Moglibyśmy w końcu gdzieś, kurwa, wyjść?
Znowu jarasz?!
Możesz mi, kurwa, poświęcić pięć minut uwagi?!
(Noise cancelling)
[Zwrotka 1: Cool P]
E, rzeczywistość kwaśna jak pigwa (pigwa)
By zwlec się z barłogu bitwa
Miałem koszmar, a tu jeszcze gorzej
Życie to dziwka! (ej)
Myśli czarne odgania towar
A nie modlitwa(Amen)
Koi jebany morderca z głośnika
A nie świergot szczygła
Dwanaście godzin w studio
Szum w uszach, łeb mi rozpierdala
Na podbiciach dodaję śmiechy
Żeby nie było, że się użalam
Źle się prowadzę, to racja
Karmi mnie Żabka i stacja
I tak pewnie umrę na raka
Tak jak dziadek i babcia
Halo, hej, mówię do ciebie!
Weź mi już nie pierdol o tym mixtape'ie (skup się)
Miałeś go, kurwa, skończyć pół roku temu!
Moglibyśmy w końcu gdzieś, kurwa, wyjść?
Znowu jarasz?!
Możesz mi, kurwa, poświęcić pięć minut uwagi?!
(Noise cancelling)
[Zwrotka 1: Cool P]
E, rzeczywistość kwaśna jak pigwa (pigwa)
By zwlec się z barłogu bitwa
Miałem koszmar, a tu jeszcze gorzej
Życie to dziwka! (ej)
Myśli czarne odgania towar
A nie modlitwa(Amen)
Koi jebany morderca z głośnika
A nie świergot szczygła
Dwanaście godzin w studio
Szum w uszach, łeb mi rozpierdala
Na podbiciach dodaję śmiechy
Żeby nie było, że się użalam
Źle się prowadzę, to racja
Karmi mnie Żabka i stacja
I tak pewnie umrę na raka
Tak jak dziadek i babcia
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.