[Refren]
Uwierz, łapałem dół i wiele dram
Tu gdzie ciemność i ból, niewiele lamp
Ludzie nie zliczą tu na ciele ran
Na wylot znam Mentalne Getto
Uwierz, łapałem dół i wiele dram
Tu gdzie ciemność i ból, niewiele lamp
Ludzi nie zliczą tu na ciele ran
Na wylot znam Mentalne Getto

[Zwrotka 1: Śliwa]
Los na glebę nas składzie, jak seria z karabinu
Ziom ma bilet na wakacje niepowrotny z Karaibów
Ciepło nie miał w chacie, bo ta chata to bidul
Życie gorzkie jak wóda, niе słodkie jak Malibu
Poprosił bym wziął jego syna na plan klipu
Trzymałem go na rękach, młody niе mów na pan mi tu
Jestem jednym z was, tyle ze kleję do bitu
Ludziom zawsze patrzę w twarz, a nie na ceny outfit'u
All black, bez habitu, I am back, EP-ka hitów
Podniosę Cię na duchu, choćbyś leżał na chodniku
Nie znam prostych dróg, tu przed nosem ściana wspinaczkowa
Nie patrzę w dół, gdzie kose zdążyli wbić w oponach
O moim bólu i demonach bo mam ich od groma
Znów trafiłem do studia, chociaż wróżyli mi Monar
Na palcach jednej dłoni zliczę graczy których cenię
Czułem się jakbym brata stracił gdy umarł DMX
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?