0
Artysto Drogi II - Łona
0 0

Artysto Drogi II Łona

Artysto Drogi II - Łona
[Zwrotka 1]
On ledwo żyje, schowany gdzieś w szafy twej czeluściach
I od lat nieruszany rozpaczliwie łzami chlusta
Jego koledzy robią kariery, tylko patrz jak
A on co? Pierdolona wegetacja
I myśli: "Po to się chowałem po obrzeżach
Żeby teraz na starość mnie nikt nie wyrezał?
Nie chcą mnie, choć mam więcej funku niż Pan Kleks
Życie jest ciężkie, kiedy jest się dobrym samplem"
A ty go mijasz dla jego kolegów, którzy przyjaźń
Rozmienili, żeby skrzydła porozwijać
Te same dźwięki ktoś inaczej ponazywał
Chociaż to wszystko i tak muzyczna recydywa
Znajomi po fachu wiodą siódme życie swoją drogą
Za każdym razem okrzyknięci kiczem, uwierz w to, bo
Najbardziej znani wciąż są eksploatowani
A nasz biedny sampelek zalany łzami, więc...

[Refren]
Rezaj go, rezaj, wytnij, potnij
Świeży, sprawny i wciąż bezrobotny
Leży pośród innych, lecz ty zamiast niego wolisz tamte
Życie jest ciężkie, kiedy jest się dobrym samplem
Rezaj go, rezaj, wytnij, potnij
Świeży, sprawny i wciąż bezrobotny
Leży pośród innych, lecz ty zamiast niego wolisz tamte
Życie jest ciężkie, kiedy jest się dobrym samplem
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?