0
Daimonion - JodSen
0 0

Daimonion JodSen

Daimonion - JodSen
[Zwrotka 1]
Płacę ponad tysiąc za dwadzieścia-pare metrów loneliness
Jak zarabiam na rapie to raczej jest hojny gest
A nowy Brand to wiesz mnie nie nakarmi
Marki, łańcuchy i zamki Mitchel & Ness pełne szafy mam
A dzieciaki pytają „jaki to model?”
Ja jestem raperem, robie rap i żaden ze mnie model
Zapalę splifa, pewnie minie jeszcze trochę
Zanim będę mógł ubiegać się o prezydencki fotel
Ha, czasem lubię zażartować
I zazwyczaj kiedy sytuacja jest bardzo nerwowa
Jak pale towar to tylko full natural
Wypluwam już szluga z ust, tak regeneruje płuca
Nie ufaj mi, jeśli jesteś niunia spoko
Bo ja szukam tej co będzie kochanka i księgową
Jak jebie system to robie to stylowo
J do A, S do O, nie pytaj mnie czemu solo, bo

[Refren x2]
Jestem tu dziś i będę tu też jutro
O ile nie wypije brudzia z kostuchą
Znów daimonion dyktuje mi na ucho
Za tych zdrówko, którzy tu są nawet kiedy krucho

[Zwrotka 2]
Wiesz ja naprawdę chcę żyć tu nadal
Pisałem do bitu długo zanim był tu jakiś Glamrap
Słyszysz o mnie dopiero po tylu latach
Bo zamiast odkładać na majka, kupowałem grama
Znów,za mną zgraja głów, które to potwierdzą
I parę niuń, których skóra pachniała jak Kenzo
Wydałem parę stów i nie na splendor
A godzinówki w studiu, nadając flow wersom
Niczym airball, lecisz gdzieś obok
Ja złapię cię nad obręczą, choć żaden ze mnie LeBron
Niezłe tempo nadaję swoim nogom
Aby poznać to ukryte imię i je objąć tęczą
To wydaje się być nieco pokręcone
Niby planeta obraca się, a nie wiesz w którą stronę
Gdy na twoim gardle zauważę ostrze
Jak jestem w stanie, to biorę ciebie w obronę, bo
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?