[Intro: PlanBe]
Skrr, skrr, yeah, skrr, skrr, yeah
Skrr, skrr, yeah, skrr, skrr, yeah
Skrr, skrr, yeah, skrr, skrr, yeah
Skrr, skrr, yeah, skrr, skrr, yeah
[Refren: PlanBe]
Pieprzę modę, dbam tu o swoją wygodę
Pieprzę modę, nie noszę tego co drogie
Pieprzę modę, nie pytaj mnie co za model
Pieprzę modę, ważne, że latam za swoje, yeah
[Zwrotka 1: PlanBe]
Pieprzę modę, ważne, że latam za swoje, (yeah)
Jeszcze tu trochę zarobię i wpada na dłonie mi złoty TAG Heuer
Jeszcze trochę, jeszcze droższym samochodem
Wpadnę po syna pod prywatną szkołę mojego imienia w moim Tomaszowie
Pieprzę modę, mój pierwszy wrzucony kawałek na YouTube
Mówił, że nigdy nie posłucham tłumu, nie zmienią dźwięki medialnego szumu
Wciąż tak chodzę, ciuchy leżą na podłodze
W ostatnim roku mi trochę przysłali, tak trochę za rapy, a trochę za flotę
Chodzę do ciuchów, nie mogę zaprzeczyć, bo mnie przyłapało już tylu
Jak mi nie wierzysz to jak myślisz ziomek, gdzie kupiona jeansowa kurtka z HOLLYWOOD$
Ziomale dropią kolaba i pytają czemu nie mam jeszcze nic od Supreme'u
Typie, mam większe zmartwienia, niż to jak wyglądam na Insta, bo i tak nie robię livestreamów
Ważniejsze sprawy na głowie, niż to co na głowie, choć czasem świruje se z fryzur
Bandany noszę, bo noszę, a stworzyłem nową historię ze swojego stylu
Zwrotka, na wilkach solidna, później zawijka w Toronto i plan R&B już
Tak ciuchy, jak i muzyka nie dzielą się dla mnie, więc noszę i robię w chuj stylów
Skrr, skrr, yeah, skrr, skrr, yeah
Skrr, skrr, yeah, skrr, skrr, yeah
Skrr, skrr, yeah, skrr, skrr, yeah
Skrr, skrr, yeah, skrr, skrr, yeah
[Refren: PlanBe]
Pieprzę modę, dbam tu o swoją wygodę
Pieprzę modę, nie noszę tego co drogie
Pieprzę modę, nie pytaj mnie co za model
Pieprzę modę, ważne, że latam za swoje, yeah
[Zwrotka 1: PlanBe]
Pieprzę modę, ważne, że latam za swoje, (yeah)
Jeszcze tu trochę zarobię i wpada na dłonie mi złoty TAG Heuer
Jeszcze trochę, jeszcze droższym samochodem
Wpadnę po syna pod prywatną szkołę mojego imienia w moim Tomaszowie
Pieprzę modę, mój pierwszy wrzucony kawałek na YouTube
Mówił, że nigdy nie posłucham tłumu, nie zmienią dźwięki medialnego szumu
Wciąż tak chodzę, ciuchy leżą na podłodze
W ostatnim roku mi trochę przysłali, tak trochę za rapy, a trochę za flotę
Chodzę do ciuchów, nie mogę zaprzeczyć, bo mnie przyłapało już tylu
Jak mi nie wierzysz to jak myślisz ziomek, gdzie kupiona jeansowa kurtka z HOLLYWOOD$
Ziomale dropią kolaba i pytają czemu nie mam jeszcze nic od Supreme'u
Typie, mam większe zmartwienia, niż to jak wyglądam na Insta, bo i tak nie robię livestreamów
Ważniejsze sprawy na głowie, niż to co na głowie, choć czasem świruje se z fryzur
Bandany noszę, bo noszę, a stworzyłem nową historię ze swojego stylu
Zwrotka, na wilkach solidna, później zawijka w Toronto i plan R&B już
Tak ciuchy, jak i muzyka nie dzielą się dla mnie, więc noszę i robię w chuj stylów
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.