
W co warto jest uwierzyć Białas
На этой странице вы найдете полный текст песни "W co warto jest uwierzyć" от Białas. Lyrxo предлагает вам самый полный и точный текст этой композиции без лишних отвлекающих факторов. Узнайте все куплеты и припев, чтобы лучше понять любимую песню и насладиться ею в полной мере. Идеально для фанатов и всех, кто ценит качественную музыку.

W co jest warto uwierzyć (tak)
Sprawdzaj dzieciaku, dzieciaku, dzieciaku, dzieciaku
[Refren]
Za szybko czas zapierdala dziś
I mało kto wie którędy ma iść
Być czy mieć być albo nie być
W co tak naprawdę jest warto uwierzyć
Za szybko czas zapierdala dziś
I mało kto wie którędy ma iść
Być czy mieć być albo nie być
W co tak naprawdę jest warto uwierzyć
Za szybko czas zapierdala dziś
I mało kto wie którędy ma iść
Być czy mieć być albo nie być
W co tak naprawdę jest warto uwierzyć
[Zwrotka 1]
Boże proszę nie wrzucaj mnie na nosze
Kopsnij mi farta i oszczędź trochę
Pierdolę fochy nie wjeżdżam tu z fochem
Po prostu chcę prosić cię o rozmowę
Dzisiaj wieczorem przed snem ci powiem
Co od jakiegoś czasu dręczy mi głowę
Wiem że jesteś wyższy niż człowiek
Nie mówię o wzroście, ośle weź odejdź
Brak mi systematyczności (właśnie)
Czemu musiałem być taki od zawsze
Od najmłodszych lat nie umiałem się zmusić
Do czegoś co wydawało mi się czymś głupim
Z czasem zacząłem kumać więcej
Lecz to nie zmieniło niczego kompletnie
Byłem pewny że luz jest zbawieniem
Ale chyba już w to nie wierzę, nie wierzę
Sprawdzaj dzieciaku, dzieciaku, dzieciaku, dzieciaku
[Refren]
Za szybko czas zapierdala dziś
I mało kto wie którędy ma iść
Być czy mieć być albo nie być
W co tak naprawdę jest warto uwierzyć
Za szybko czas zapierdala dziś
I mało kto wie którędy ma iść
Być czy mieć być albo nie być
W co tak naprawdę jest warto uwierzyć
Za szybko czas zapierdala dziś
I mało kto wie którędy ma iść
Być czy mieć być albo nie być
W co tak naprawdę jest warto uwierzyć
[Zwrotka 1]
Boże proszę nie wrzucaj mnie na nosze
Kopsnij mi farta i oszczędź trochę
Pierdolę fochy nie wjeżdżam tu z fochem
Po prostu chcę prosić cię o rozmowę
Dzisiaj wieczorem przed snem ci powiem
Co od jakiegoś czasu dręczy mi głowę
Wiem że jesteś wyższy niż człowiek
Nie mówię o wzroście, ośle weź odejdź
Brak mi systematyczności (właśnie)
Czemu musiałem być taki od zawsze
Od najmłodszych lat nie umiałem się zmusić
Do czegoś co wydawało mi się czymś głupim
Z czasem zacząłem kumać więcej
Lecz to nie zmieniło niczego kompletnie
Byłem pewny że luz jest zbawieniem
Ale chyba już w to nie wierzę, nie wierzę
Комментарии (0)
Минимальная длина комментария — 50 символов.