0
Milczenie owiec - Miejski Sort (Ft. Firma)
0 0

Milczenie owiec Miejski Sort (Ft. Firma)

Milczenie owiec - Miejski Sort (Ft. Firma)
[Zwrotka 1: Warunia]
Milcz, milcz, jak nie masz własnego zdania
Niech zrobią z Tobą co chcą, taki jest zamiar
Tych kurew co rządzą światem, byś automatem był
Płacił podatki za to, że żeś się urodził
Milczenie owiec, ulica przerywa ciszę
Milczenie owiec, ja nie milczę no bo widzę
Nędza, się nie przelewa, żądza pieniądza
Co zrobić, by godnie pożyć, się nie wpierdolić
Ziomek nie pękaj, pora oczy swe otworzyć
Mów co Cię boli, że system ludzi gnoi
Emerytury, renty na życie nie starczają
Za to donosicielom te kurwy dogadzają
Dawno dążyłem, dostrzeż, że się coś na świecie jebie
Weź sprawy w swoje ręce, ziomuś, przerwij milczenie
Chodzi o ocalenie całego kurwa świata
By człowiek to był człowiek, nie pierdolona szmata

[Zwrotka 2: Bosski Roman]
Milczenie owiec, Anthony Hopkins
Morda na kłódkę, kondomy i płotki
Mój rap zabija, farmazony i plotki
Weź się zawijaj urażony i odbij
Milczenie owiec, Polski Hannibal Lecter
Chwasty stereotypu ja zabijam wersem
Prawda w tym rapie, bracie tak nawijam z sensem
Żądło rapu niedowiarkom ulicznym wbija szerszeń
Kiedy mój czas mówię, milczę kiedy mówi sensei
Wielu z was ocenia nas, zazdrosne śliski węże
Na moich kanałach trzymaj swe opinie drętwe
Coś Ci się wydaje, zamiast głowy myśli pępek
Milczeć owcy, do zagrody, przyjdzie noc i pękniesz
Gdy nadejdzie stado wilków kto Ci poda rękę?
Nie rozumiesz o co biega, ustaw sobie pętlę
Firma, Miejski Sort, uliczny rap ponad kurestwem
Mentalny grobowiec, emocji lodowiec, piekło
Leon Zawodowiec, rapem niszczy obojętność
Weź to sam powiedz, czy rozumiesz tutaj sedno
Milczenie owiec, sezonowiec znika prędko
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?