
Niepokoje Kaz Bałagane (Ft. Szpaku)
На этой странице вы найдете полный текст песни "Niepokoje" от Kaz Bałagane (Ft. Szpaku). Lyrxo предлагает вам самый полный и точный текст этой композиции без лишних отвлекающих факторов. Узнайте все куплеты и припев, чтобы лучше понять любимую песню и насладиться ею в полной мере. Идеально для фанатов и всех, кто ценит качественную музыку.

[Refren: Kaz Bałagane]
Te pierdolone zmienne nastroje
Na dnie żołądka znów zżerają niepokoje
Nie wiem, czy niewiedza to jeszcze błogosławieństwo
Pielęgnuję w sercu tylko człowieczeństwo
Te pierdolone zmienne nastroje
Na dnie żołądka znów zżerają niepokoje
Nie wiem, czy niewiedza to jeszcze błogosławieństwo
Pielęgnuję w sercu tylko to szaleństwo
[Zwrotka 1: Kaz Bałagane]
Jak mieliśmy kiedyś kosę, nie będziemy nigdy ziomki
Nigdy nie doniosę, prędzej skończę, mordo, w plastikowym worku, albo grając sztorki
Naprawdę będą z tego tu pieniążki, robię wśród znajomych sobie wiosenne porządki
Nie pierdol, że się nie da ciebie nikim tu zastąpić, każdego się da, nie ma już żadnej świętości
Wszędzie umysłowe lachociągi
Nikt mnie nie rozumie, mordo, czuję się jak Norwid
Pitos cię zabije, miłość cię zabije, uczucie z litości nie przeżyje
Moda na wyolbrzymiony ból, każdy żyje w smutku, to nie czyni ciebie takim wyjątkowym (oh)
[Bridge: Kaz Bałagane]
Życie nic innego jak ciągła zamiana ról, pod dachem jest najebane, no to zawijam stąd meble
Życie nic innego jak ciągła zamiana ról, więc, kolego, nigdy nie czuj się za pewnie
[Refren: Kaz Bałagane]
Te pierdolone zmienne nastroje
Na dnie żołądka znów zżerają niepokoje
Nie wiem czy niewiedza to jeszcze błogosławieństwo
Pielęgnuję w sercu tylko człowieczeństwo
Te pierdolone zmienne nastroje
Na dnie żołądka znów zżerają niepokoje
Nie wiem czy niewiedza to jeszcze błogosławieństwo
Pielęgnuję w sercu tylko to szaleństwo
Te pierdolone zmienne nastroje
Na dnie żołądka znów zżerają niepokoje
Nie wiem, czy niewiedza to jeszcze błogosławieństwo
Pielęgnuję w sercu tylko człowieczeństwo
Te pierdolone zmienne nastroje
Na dnie żołądka znów zżerają niepokoje
Nie wiem, czy niewiedza to jeszcze błogosławieństwo
Pielęgnuję w sercu tylko to szaleństwo
[Zwrotka 1: Kaz Bałagane]
Jak mieliśmy kiedyś kosę, nie będziemy nigdy ziomki
Nigdy nie doniosę, prędzej skończę, mordo, w plastikowym worku, albo grając sztorki
Naprawdę będą z tego tu pieniążki, robię wśród znajomych sobie wiosenne porządki
Nie pierdol, że się nie da ciebie nikim tu zastąpić, każdego się da, nie ma już żadnej świętości
Wszędzie umysłowe lachociągi
Nikt mnie nie rozumie, mordo, czuję się jak Norwid
Pitos cię zabije, miłość cię zabije, uczucie z litości nie przeżyje
Moda na wyolbrzymiony ból, każdy żyje w smutku, to nie czyni ciebie takim wyjątkowym (oh)
[Bridge: Kaz Bałagane]
Życie nic innego jak ciągła zamiana ról, pod dachem jest najebane, no to zawijam stąd meble
Życie nic innego jak ciągła zamiana ról, więc, kolego, nigdy nie czuj się za pewnie
[Refren: Kaz Bałagane]
Te pierdolone zmienne nastroje
Na dnie żołądka znów zżerają niepokoje
Nie wiem czy niewiedza to jeszcze błogosławieństwo
Pielęgnuję w sercu tylko człowieczeństwo
Te pierdolone zmienne nastroje
Na dnie żołądka znów zżerają niepokoje
Nie wiem czy niewiedza to jeszcze błogosławieństwo
Pielęgnuję w sercu tylko to szaleństwo
Комментарии (0)
Минимальная длина комментария — 50 символов.