[Zwrotka 1]
Będziesz moją Abrą, posłuchamy 80's
W tej sypialni nago jak klasyczne rzeźby
Wzbudzasz w innych zazdrość, wiesz, że to mnie kręci
One chcą cie zabić, oni chcą cię pieprzyć
[Refren]
Uuu, szampan spływa ci po piersi
Twoja gładka skóra świeci jak diamenty
Wszystko umiera, chodź mnie pocieszyć
Odrę cię z szat, a ty mnie z nadziei
Uuu, szampan spływa ci po piersi
Twoja gładka skóra świeci jak diamenty
Wszystko umiera, chodź mnie pocieszyć
Odrę cię z szat, a ty mnie z nadziei
[Break]
Twój wzrok wprowadza mnie w hipnozę, wprowadza niepokój
Budzi we mnie żądze, w myślach błądzę, kiedy krążę w środku
Chcę kawałek tego tortu, uzależniony od cukru
Dałem się w to wciągnąć, choć nie przemyślałem skutków
[Zwrotka 2]
Jeśli Bóg istnieje, zesłał ciebie jako karę
Za moje złe zachowanie wobec innych panien
Na Temidy wagę kładzie moje grzechy, na szalę
Nie zmienię się i nie przestanę
Będziesz moją Abrą, posłuchamy 80's
W tej sypialni nago jak klasyczne rzeźby
Wzbudzasz w innych zazdrość, wiesz, że to mnie kręci
One chcą cie zabić, oni chcą cię pieprzyć
[Refren]
Uuu, szampan spływa ci po piersi
Twoja gładka skóra świeci jak diamenty
Wszystko umiera, chodź mnie pocieszyć
Odrę cię z szat, a ty mnie z nadziei
Uuu, szampan spływa ci po piersi
Twoja gładka skóra świeci jak diamenty
Wszystko umiera, chodź mnie pocieszyć
Odrę cię z szat, a ty mnie z nadziei
[Break]
Twój wzrok wprowadza mnie w hipnozę, wprowadza niepokój
Budzi we mnie żądze, w myślach błądzę, kiedy krążę w środku
Chcę kawałek tego tortu, uzależniony od cukru
Dałem się w to wciągnąć, choć nie przemyślałem skutków
[Zwrotka 2]
Jeśli Bóg istnieje, zesłał ciebie jako karę
Za moje złe zachowanie wobec innych panien
Na Temidy wagę kładzie moje grzechy, na szalę
Nie zmienię się i nie przestanę
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.