0
Xany - Filipek
0 0

Xany Filipek

Xany - Filipek
[Intro]
Ej, raz, raz, raz, ej, ej

[Zwrotka 1]
Krzyczałem bo męczył syf
W każdym tracku były łzy
Pierwszy raz od ośmiu miecha wstaję rano i wiem po co i wiem jak tu dobrze żyć
Wszędzie wokół węszą psy, straciłem za dużo krwi
Nie chcę z tobą wódy pić, nie jesteśmy już na "ty", nie masz prawa mówić nic
Wszędzie hajs i kariera
One szukają frajera
Tak jak label'e rapera
A ja piszę szczerze teraz
Że na dłoni mam "Bipolar" ale nic nie znaczą wersy, które były kiedyś o nas
Polski rap jak polskie kino - oglądnąłeś zapowiedzi to resztę możesz przewinąć
Polski rap jak polska miłość - jak płacicie se rachunki to razem już nie jest miło
Przejebałem tyle siana, że się czuję jak wilk z Wall Street (haha)
I dostałem za to propsy (coo?)
Ten biznes jest bezlitosny
A ja chciałbym powyjaśniać tych hejterów jak Karmowski
Nagrywam kolejny ślad, chociaż chciałbym by zaginął czasami po mnie od tak
Nagrywam to drugi raz, chociaż rzucając bez mixu dalej by banglało wam
My chcieliśmy tu żyć szybko, chlać do rana, robić hip-hop
Sypać temat nocą na stół, imponować cipkom
Byłem śmieszny jak Nick Cannon, a się czułem tak jak Rick Ross
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?