0
Prime - Peja (Ft. DVJ Rink)
0 0
Prime - Peja (Ft. DVJ Rink)
[Zwrotka 1]
Nadal nagrywam trochę, Rich to name proper
Streamy będą nabijać jak uruchomiony stoper
I znów mam brudną stopę będąc czystym hip-hopem
Gdy prowadzisz, lepiej zdejmij z gazu ciężką nogę, ziomek
Kiedyś był ciężki ogień, chcieli, by się skończył pener
Ale teksty powtarzają, tłumaczą, że Guilty Pleasure
A jestem ich pacierzem, wyżej niż gwiazdy mierzę
Wypalając moździerzem, precyzyjnie i szczerze
Branżowe rauty kuszą do wytwórni dużych
Światowe życie, ciepła wódka, stare sushi
Ja brat, niczym Ace Boogie dawno opuściłem pralnię
By ten szmal od tylu lat wciąż robić legalnie
Wspominam czasy bandan, na VHS-iе Van Damme
Los w skórę srogo dał nam zadając kilka ran (blau!)
Nikt czysto nie grał tutaj, byle była luta
Z dnia na dziеń czas przemijał nam wyłącznie na wygłupach
Każdy chciał mieć ten prime, ukraść kawałek tortu
Ja dla sportu opuszczałem tę strefę komfortu
Pizgałem bekhendem pośród betonowych kortów
Chociaż większość najarana nie dojrzała Wimbledonu

[Refren]
Odnajdź w sobie dzieciaka, który szalał pod sceną
Który kupował płyty, marzył, by nagrać demo
Wróć wspomnieniami do osiedlowych plemion
Zbierz ekipę, dzisiaj w klubie znowu będzie rozpierdol
Odnajdź w sobie dzieciaka, który szalał pod sceną
Który kupował płyty, marzył, by nagrać demo
Wróć wspomnieniami do osiedlowych plemion
Zbierz ekipę, dzisiaj w klubie znowu będzie rozpierdol
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?