[Hades]
Miałem jedenaście lat, trenowałem dzień w dzień
Na boisku, gdzie cień rzucała nam SP
Rzucałem ze starszymi w spodniach 2XL
Rozmiar ubrań nie deck decydował, kto jest skate
Też chciałem taki mieć, tata mówił nie, nie, nie
Jak 7 Łez, więc trzy miechy zbierałem cash
Okazało się, że nie ma rozmiaru
I dobrze, bo kupiłem pierwszy tape Wu-Tang Clan-u
Puszczałem rap na kurwie przez okno z góry na dół
Gdy, starsi kumple zmieniali się w narkomanów
Ja też, z tym, że oni dla szpanu ćpali amfę
A ja w tym czasie napisałem pierwszy rym na kartce
Zaraziłem się rapem, olałem basket
I pokochałem hip hop jak własną matkę
Potem dowiedziałem się jak to działa – piona Maras
Taki właśnie był starter, nara…
[Hook]
Writer, b-boy, dj, mc
Hip hop zaraża, a my mamy go we krwi
Beatbox, publiczność, dobrzy producenci
Dziś to więcej, niż 4 elementy
[W.E.N.A.]
Miałem trzynaście lat pod podeszwą pierwszą deskorolkę
Często mokłem, złamałem ją w deszczu skręcając kostkę
Nikt nie uczył mnie, jak się robi blanty
Wiedziałem jak skręcić taśmę, żeby grała w moim hi fi
Wbrew woli matki dni spędzałem poza domem
Spaliłem pierwszy mikrofon, miałem usta poparzone
Nie zapomnę smaku tamtych osiedli
Jak usłyszałem pierwszy werbel od razu mnie uzależnił
Pamiętam pierwszy rym lepiej od pierwszego seksu
Baterie noszę w spodniach do dziś, nie bez podtekstów
Nawdychany zapachem aerozolu
Jedyne, co ciekło ze sreber to out line moich chromów
Psy wpadały do domu o czwartej rano
Chyba mogłem być łatwiejszym dzieckiem – przepraszam mamo
Lecz to nałóg – kruszę myśli prosto do bletek
Zaciągam się samplem, wydmuchuję słowa i lecę wzwyż…
Miałem jedenaście lat, trenowałem dzień w dzień
Na boisku, gdzie cień rzucała nam SP
Rzucałem ze starszymi w spodniach 2XL
Rozmiar ubrań nie deck decydował, kto jest skate
Też chciałem taki mieć, tata mówił nie, nie, nie
Jak 7 Łez, więc trzy miechy zbierałem cash
Okazało się, że nie ma rozmiaru
I dobrze, bo kupiłem pierwszy tape Wu-Tang Clan-u
Puszczałem rap na kurwie przez okno z góry na dół
Gdy, starsi kumple zmieniali się w narkomanów
Ja też, z tym, że oni dla szpanu ćpali amfę
A ja w tym czasie napisałem pierwszy rym na kartce
Zaraziłem się rapem, olałem basket
I pokochałem hip hop jak własną matkę
Potem dowiedziałem się jak to działa – piona Maras
Taki właśnie był starter, nara…
[Hook]
Writer, b-boy, dj, mc
Hip hop zaraża, a my mamy go we krwi
Beatbox, publiczność, dobrzy producenci
Dziś to więcej, niż 4 elementy
[W.E.N.A.]
Miałem trzynaście lat pod podeszwą pierwszą deskorolkę
Często mokłem, złamałem ją w deszczu skręcając kostkę
Nikt nie uczył mnie, jak się robi blanty
Wiedziałem jak skręcić taśmę, żeby grała w moim hi fi
Wbrew woli matki dni spędzałem poza domem
Spaliłem pierwszy mikrofon, miałem usta poparzone
Nie zapomnę smaku tamtych osiedli
Jak usłyszałem pierwszy werbel od razu mnie uzależnił
Pamiętam pierwszy rym lepiej od pierwszego seksu
Baterie noszę w spodniach do dziś, nie bez podtekstów
Nawdychany zapachem aerozolu
Jedyne, co ciekło ze sreber to out line moich chromów
Psy wpadały do domu o czwartej rano
Chyba mogłem być łatwiejszym dzieckiem – przepraszam mamo
Lecz to nałóg – kruszę myśli prosto do bletek
Zaciągam się samplem, wydmuchuję słowa i lecę wzwyż…
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.