[Intro / Scratche / Cut]
Komunikat Instytutu Łączności o krajowej częstotliwości wzorcowej
[Zwrotka 1]
Urwana klisza z życia, ja kontra kolektyw
Na tropie marzeń jak szalony detektyw, multum wyrażeń
A ktoś czeka na pracy efekty, darząc zaufaniem wielkości azjatyckiej sekty
Niepozorne szepty, przeradzają się w krzyk
Wszystko zaczyna działać na styk, powstaje chała, a nikt
Nie jest w stanie powiedzieć, o co be, komu robić się chce
Jak ciągle słychać, że źle
Dawne powiązania tnę, pozostają gderania
Nie ma jutra bez przeszłości, od problemów się odganiam
Tu nadzieja się wyłania, choć ona matką głupich
Ale i tak nie twierdzę, że życie jest do dupy jak papier WC
Przecież o swoje się kłócę, nowe pomysły nucę
Zarzekam się, że znowu wrócę, z nowym materiałem
A co dalej? Hęę?
Kłopot rodzi kłopot, z tego kłopotów potok
A ja obok patrzę jak zalewa świat kłopotów potop
Pytam: co to? Lecz odpowiedź tu jak omen
No i radź sobie z tym symptomem
Kiedy głupota stałym ludzi patronem
[Refren]
A kiedy zmądrzeję, zobaczę sens niewyjaśnionych znaczeń
Ta? Ta? Nie inaczej!
A kiedy zmądrzeję, zobaczę sens niewyjaśnionych znaczeń
Ta? Ta? Nie inaczej!
A kiedy zmądrzeję, zobaczę sens niewyjaśnionych znaczeń
Ta? Ta? Nie inaczej!
A kiedy zmądrzeję, zobaczę sens niewyjaśnionych znaczeń
Ta? Ta? Nie inaczej!
Komunikat Instytutu Łączności o krajowej częstotliwości wzorcowej
[Zwrotka 1]
Urwana klisza z życia, ja kontra kolektyw
Na tropie marzeń jak szalony detektyw, multum wyrażeń
A ktoś czeka na pracy efekty, darząc zaufaniem wielkości azjatyckiej sekty
Niepozorne szepty, przeradzają się w krzyk
Wszystko zaczyna działać na styk, powstaje chała, a nikt
Nie jest w stanie powiedzieć, o co be, komu robić się chce
Jak ciągle słychać, że źle
Dawne powiązania tnę, pozostają gderania
Nie ma jutra bez przeszłości, od problemów się odganiam
Tu nadzieja się wyłania, choć ona matką głupich
Ale i tak nie twierdzę, że życie jest do dupy jak papier WC
Przecież o swoje się kłócę, nowe pomysły nucę
Zarzekam się, że znowu wrócę, z nowym materiałem
A co dalej? Hęę?
Kłopot rodzi kłopot, z tego kłopotów potok
A ja obok patrzę jak zalewa świat kłopotów potop
Pytam: co to? Lecz odpowiedź tu jak omen
No i radź sobie z tym symptomem
Kiedy głupota stałym ludzi patronem
[Refren]
A kiedy zmądrzeję, zobaczę sens niewyjaśnionych znaczeń
Ta? Ta? Nie inaczej!
A kiedy zmądrzeję, zobaczę sens niewyjaśnionych znaczeń
Ta? Ta? Nie inaczej!
A kiedy zmądrzeję, zobaczę sens niewyjaśnionych znaczeń
Ta? Ta? Nie inaczej!
A kiedy zmądrzeję, zobaczę sens niewyjaśnionych znaczeń
Ta? Ta? Nie inaczej!
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.