[Zwrotka 1: Siles]
Cała waliza już zapakowana, dlatego wypływam w rejs
Jakieś pytania to do kapitana, nawijaj mi face to face
Co mamy w planach? Platynowa ściana za to jaki leci wave
Nasza recepta nie będzie wam znana, przyjmijmy, że jest jak jest
Flota jest gruba, pozostanie wrak
Biała flaga nie pomoże wam i tak
Lepi Hubba Bubba, pozdrowienia plug
Nie proponuj glona, tu liczy się smak
No czego ty chcesz ej? (czego ty chcesz?)
Wrzuć to na grill (mhm)
Dupa jak stek jest (so hot, so wet)
A mokra jak Nil
[Refren: Siles]
Nie chcę żadnych leków, daj mi czas
Znowu potrzebuję złapać w żagle wiatr
Wszystkie trofea biorę na yacht
Nic nie czujesz mała, to MDMA
[Zwrotka 2: Siles]
Nie możesz wejść, to tylko mój przywilej
I ona też nie może tego widzieć
Zarezerwowane miejsce mam i poczekam
To ja ustalam zasady, nie słucham innego człowieka
Rób co musisz, pierdol resztę
Trzymaj ludzi, którzy są za bezcen
Błędy to normalna kolej rzeczy
Wygra ten, co z nich wyciąga lekcje
Mi mówili tylko kim nie będę, ale chyba mieli na mnie słaby wpływ
Teraz to im mogę włożyć w gębę, zaserwować danie, po nim dobry spływ (let’s go!)
Ona też to lubi dlatego tu jest
Może płacić mi za to, a nie ja jej
Ty coś mówisz o tych dupach w swoich tekstach
One mi mówiły, że nie znają cie
Twoje szczęście, że nazwałeś się raperem
Bez tego musiałbyś łapać sam za ster (sam za ster)
Nie mam ochoty z takimi się przepychać
Jak widać mamy całkowicie inny cel
Cała waliza już zapakowana, dlatego wypływam w rejs
Jakieś pytania to do kapitana, nawijaj mi face to face
Co mamy w planach? Platynowa ściana za to jaki leci wave
Nasza recepta nie będzie wam znana, przyjmijmy, że jest jak jest
Flota jest gruba, pozostanie wrak
Biała flaga nie pomoże wam i tak
Lepi Hubba Bubba, pozdrowienia plug
Nie proponuj glona, tu liczy się smak
No czego ty chcesz ej? (czego ty chcesz?)
Wrzuć to na grill (mhm)
Dupa jak stek jest (so hot, so wet)
A mokra jak Nil
[Refren: Siles]
Nie chcę żadnych leków, daj mi czas
Znowu potrzebuję złapać w żagle wiatr
Wszystkie trofea biorę na yacht
Nic nie czujesz mała, to MDMA
[Zwrotka 2: Siles]
Nie możesz wejść, to tylko mój przywilej
I ona też nie może tego widzieć
Zarezerwowane miejsce mam i poczekam
To ja ustalam zasady, nie słucham innego człowieka
Rób co musisz, pierdol resztę
Trzymaj ludzi, którzy są za bezcen
Błędy to normalna kolej rzeczy
Wygra ten, co z nich wyciąga lekcje
Mi mówili tylko kim nie będę, ale chyba mieli na mnie słaby wpływ
Teraz to im mogę włożyć w gębę, zaserwować danie, po nim dobry spływ (let’s go!)
Ona też to lubi dlatego tu jest
Może płacić mi za to, a nie ja jej
Ty coś mówisz o tych dupach w swoich tekstach
One mi mówiły, że nie znają cie
Twoje szczęście, że nazwałeś się raperem
Bez tego musiałbyś łapać sam za ster (sam za ster)
Nie mam ochoty z takimi się przepychać
Jak widać mamy całkowicie inny cel
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.