
Pokolenie ale to QMPLE QueQuality (Ft. KOMBII)
On this page, discover the full lyrics of the song "Pokolenie ale to QMPLE" by QueQuality (Ft. KOMBII). Lyrxo.com offers the most comprehensive and accurate lyrics, helping you connect with the music you love on a deeper level. Ideal for dedicated fans and anyone who appreciates quality music.

[Zwrotka 1: Bober, Przyłu]
Kiedy byłem bąblem, to mówili do mnie: "jak to kochasz, weź to, mały, rób
Byle tylko nie za parę stów" - dziś to łapię jak na alley oop
Jestem z pokolenia money moves - albo robisz, albo tracisz ruch
Parę pustych rozkiwanych głów, mama, zobacz, dotykamy chmur
Mordo, gdzie to poszło? (gdzie?) Mam swoje legacy jak John Snow
Prędkość osiągamy zawrotną, ja i moi QMPLE se lecimy paralotnią
Skumaj (skrrt), jak Montezuma podbijam kolejne osiedla
A to, co tutaj po sobie zostawię, to taki kawałek i kawałek serca
[Refren: Przyłu]
Każde pokolenie ma własny czas
Każde pokolenie chce zmienić świat
Każde pokolenie odejdzie w cień
A nasze nie (a nasze nie)
Każde pokolenie ma własny głos
Każde pokolenie chce wierzyć w coś
Każde pokolenie rozwieje się
A nasze nie (a nasze nie)
[Zwrotka 2: Szymi Szyms, Filipek]
Moje pokolenie Wam rysuje nową mapę
Jaką? Taką bez granic
Jesteśmy kwita ze światem
Idziemy się bawić, dawaj, chodź z nami
Bo nie boję się stopić skrzydeł i sparzyć (nie)
Nie boję się mówić, co myślę
Wchodzić to tej samej rzeki dwa razy
Płynę se jak ten po wiśle
Jak na salon wejdę, to z moją ekipą
Minęły czasy, gdy było za cicho
Chłopak z Milicza, nie żaden bandito
Dla swoich carlito przez Quebę jak Vito
Oh, make some noise
Dla swoich ziomali hejt wezmę na tors
Jak mówię o ziomach, to każdy tu jest
Złe czasy w drużynie zbudowały sens
Kiedy byłem bąblem, to mówili do mnie: "jak to kochasz, weź to, mały, rób
Byle tylko nie za parę stów" - dziś to łapię jak na alley oop
Jestem z pokolenia money moves - albo robisz, albo tracisz ruch
Parę pustych rozkiwanych głów, mama, zobacz, dotykamy chmur
Mordo, gdzie to poszło? (gdzie?) Mam swoje legacy jak John Snow
Prędkość osiągamy zawrotną, ja i moi QMPLE se lecimy paralotnią
Skumaj (skrrt), jak Montezuma podbijam kolejne osiedla
A to, co tutaj po sobie zostawię, to taki kawałek i kawałek serca
[Refren: Przyłu]
Każde pokolenie ma własny czas
Każde pokolenie chce zmienić świat
Każde pokolenie odejdzie w cień
A nasze nie (a nasze nie)
Każde pokolenie ma własny głos
Każde pokolenie chce wierzyć w coś
Każde pokolenie rozwieje się
A nasze nie (a nasze nie)
[Zwrotka 2: Szymi Szyms, Filipek]
Moje pokolenie Wam rysuje nową mapę
Jaką? Taką bez granic
Jesteśmy kwita ze światem
Idziemy się bawić, dawaj, chodź z nami
Bo nie boję się stopić skrzydeł i sparzyć (nie)
Nie boję się mówić, co myślę
Wchodzić to tej samej rzeki dwa razy
Płynę se jak ten po wiśle
Jak na salon wejdę, to z moją ekipą
Minęły czasy, gdy było za cicho
Chłopak z Milicza, nie żaden bandito
Dla swoich carlito przez Quebę jak Vito
Oh, make some noise
Dla swoich ziomali hejt wezmę na tors
Jak mówię o ziomach, to każdy tu jest
Złe czasy w drużynie zbudowały sens
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.