[Zwrotka 1: Wozzo]
Ląd, kosmiczny ląd, odwiedzić chcę
Poczuć się jak wolny ptak
Tam, gdzie granic kres odnajdziesz mnie
Porzuć wstyd i dołącz do nas też
"Przyjdź do mnie" mówiła mi
Nieskromnie patrz na ten błysk
I nie możesz jej odmówić żadnej z chwil
Bo nie mam na to rady i ja nie mam na to nic
Leci wciąż, szuka wrażeń
Goni te miraże
Patrzę czy to błąd
I ja też dzisiaj lecę z nią, szukam wrażeń
Ścinamy te wiraże w tę kryształową noc

[Refren: Wozzo]
Kierunku brak
Lećmy gdzieś, wprost polećmy gdzieś
Nieważny plan
Też tak chcesz, też tak tego chcesz
Kierunku brak
Lećmy gdzieś, chodź polećmy gdzieś
Nieważny plan, plan, plan, plan, plan, plan

[Zwrotka 2: Gedz]
To było jakoś o 7 nad ranem
Po jednej z imprez, którą grałem
Przedstawił nas sobie mój kuzyn
I dobrze, że po procentach miałem luzy
W pokoju obok już o krok dalej
Z tobą blanta palę
Czuję że rozumiemy się bez słów
Uzupełniamy jak pełnia i nów
I chyba znów, znów miałem farta
Król jest nagi, to prawda (spójrz)
Możesz zajrzeć mu w akta
Chcę robić to z tobą bez przerwy jak antrakt
I myślę, że byłabyś tego warta
Ale raczej lubuję w romansach się
Równa z ciebie laska
Po M-ce pokażę ci mój kwadrat
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?