[Refren: Iksloł /x4]
Przez ten świat
Wolę biec sam
Nie chcę was znać
Nie chcę tych ran
[Zwrotka 1: Iksloł]
Idę sobie przez świat, ile to już jest lat
Oni pluli jadem w każdą małą wadę
Każda mała wada dla nich była w HD
Dzisiaj je omijam, one jak ta żmija
Ludzie są jak żmije, których nienawidzę
Najpierw będą chcieli się bratać i podawać dłoń
A następnie Cię opuszczą i powiedzą won
Ludzie po tym co zrobili uczucia we mnie zabili
Dzisiaj każdy taki miły, a ja dla nich nie mam siły
[Bridge 1]
Ich już nie ma pozostał tylko ślad
I dzisiaj już nikt nie widzi wad
Zostali ludzie, których za aniołów mam
Oni zapewnią mi spokój i żadnych ran
[Refren: Iksloł /x4]
Przez ten świat
Wolę biec sam
Nie chcę was znać
Nie chcę tych ran
Przez ten świat
Wolę biec sam
Nie chcę was znać
Nie chcę tych ran
[Zwrotka 1: Iksloł]
Idę sobie przez świat, ile to już jest lat
Oni pluli jadem w każdą małą wadę
Każda mała wada dla nich była w HD
Dzisiaj je omijam, one jak ta żmija
Ludzie są jak żmije, których nienawidzę
Najpierw będą chcieli się bratać i podawać dłoń
A następnie Cię opuszczą i powiedzą won
Ludzie po tym co zrobili uczucia we mnie zabili
Dzisiaj każdy taki miły, a ja dla nich nie mam siły
[Bridge 1]
Ich już nie ma pozostał tylko ślad
I dzisiaj już nikt nie widzi wad
Zostali ludzie, których za aniołów mam
Oni zapewnią mi spokój i żadnych ran
[Refren: Iksloł /x4]
Przez ten świat
Wolę biec sam
Nie chcę was znać
Nie chcę tych ran
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.