[Verse]
Skłaniają do refleksji i kłaniają się do stóp jak marionetki
Nie mam płci, nie mam imion, nie mam metki
To androgyniczny spin-off egzystencji
Pluję kapłanowi w oko na spowiedzi
Już Mesjasz mnie nie zbawi, biały kryształ go wyprzedził
Krystalicznie czysta dusza nie istnieje na tej dzielni, chyba że kupisz wybielacz i polejesz do wieczerzy
Znowu obcierają mnie glany
Jestem męczennikiem dla sprawy
Co mnie ciągnie znowu do Warszawy
Pytają mnie słoiki, konserwy, przyprawy
Mandaty wlepiane za szybką jazdę
Za szybko wciągnięto ich w życia farsę
Z za szybki wpatrzeni jak w zachód na plaży
W ten brudny, ulotny i marny teatrzyk
[Chorus]
To tylko kilka lat
Dotykam bruzd i fałd
I błądzę palcami gdzieś
Gdziе zaczyna się Twoja pierś
Daj mi
Odczytać szyfr Twych wad
[Verse]
W szkole nauczą Cię jak być pionkiem
Bo będziеsz nikim już Ci zapowiem
Będziesz zębatką w ich wielkiej głowie
Oni gustują w betonie
Kto to właściwie są Oni?
Nikt Ich nie widział na oczy
Nikt nie dogonił
Polityk to tylko kanapka, co z torby wypadła Ich dzieciom jak biegły do szkoły
Skłaniają do refleksji i kłaniają się do stóp jak marionetki
Nie mam płci, nie mam imion, nie mam metki
To androgyniczny spin-off egzystencji
Pluję kapłanowi w oko na spowiedzi
Już Mesjasz mnie nie zbawi, biały kryształ go wyprzedził
Krystalicznie czysta dusza nie istnieje na tej dzielni, chyba że kupisz wybielacz i polejesz do wieczerzy
Znowu obcierają mnie glany
Jestem męczennikiem dla sprawy
Co mnie ciągnie znowu do Warszawy
Pytają mnie słoiki, konserwy, przyprawy
Mandaty wlepiane za szybką jazdę
Za szybko wciągnięto ich w życia farsę
Z za szybki wpatrzeni jak w zachód na plaży
W ten brudny, ulotny i marny teatrzyk
[Chorus]
To tylko kilka lat
Dotykam bruzd i fałd
I błądzę palcami gdzieś
Gdziе zaczyna się Twoja pierś
Daj mi
Odczytać szyfr Twych wad
[Verse]
W szkole nauczą Cię jak być pionkiem
Bo będziеsz nikim już Ci zapowiem
Będziesz zębatką w ich wielkiej głowie
Oni gustują w betonie
Kto to właściwie są Oni?
Nikt Ich nie widział na oczy
Nikt nie dogonił
Polityk to tylko kanapka, co z torby wypadła Ich dzieciom jak biegły do szkoły
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.