[Intro]
Od dawna
Od dawna
Od dawna nie obchodzi mnie...
[Zwrotka 1]
Od dawna nie obchodzi mnie, co o mnie mówią ludzie
Co prawda, a co nie prawda wiem i chuj wam w buzie
Od dawna na luzie i nie słucham cię, mam w słuchawkach
Nowy bit, dobry katowicki shit, Lukatricks na maksa!
Wtedy Bogucice, nie zapomniałem, tam serce całe
Teraz Paderewa, osiedle latających wiertarek
Mimo to przetrwałem ale dalej nie wyrwałem się z bloków
F do O do K do U do... S może w przyszłym roku
Nie biegam po knajpach, tam trwa polowanie – to nie dla mnie
Wole mic'a i Anie, zdecydowanie długie spanie
Nowa bajka, co weekend poznaje nowa ekipę
Być vipem to zajebiste doznanie, czar jak voodoo trzech liter!
Kiedy wchodzimy do klubu wszystkie oczy patrzą
Oczekują cudów, dupy szepczą" kiedy oni grac już zaczną"
Z koleżanką stoją pod scena na baczność jak na rozkaz
Kolesie ściemniają ja na fotkę z Fo, bo jest boska... ta fotka!
[Refren]
Co weekend jestem vipem, jestem V.I.P
Jestem vipem, dupy wkładają nogę w drzwi
Kolesie chcą się bić albo lecieć na free
Za free to leja mi za barem, jestem V.I.P!
Co weekend jestem vipem, jestem V.I.P
Jestem vipem, dupy wkładają nogę w drzwi
Kolesie chcą się bić albo lecieć na free
Za free to leja mi za barem, jestem V.I.P!
Od dawna
Od dawna
Od dawna nie obchodzi mnie...
[Zwrotka 1]
Od dawna nie obchodzi mnie, co o mnie mówią ludzie
Co prawda, a co nie prawda wiem i chuj wam w buzie
Od dawna na luzie i nie słucham cię, mam w słuchawkach
Nowy bit, dobry katowicki shit, Lukatricks na maksa!
Wtedy Bogucice, nie zapomniałem, tam serce całe
Teraz Paderewa, osiedle latających wiertarek
Mimo to przetrwałem ale dalej nie wyrwałem się z bloków
F do O do K do U do... S może w przyszłym roku
Nie biegam po knajpach, tam trwa polowanie – to nie dla mnie
Wole mic'a i Anie, zdecydowanie długie spanie
Nowa bajka, co weekend poznaje nowa ekipę
Być vipem to zajebiste doznanie, czar jak voodoo trzech liter!
Kiedy wchodzimy do klubu wszystkie oczy patrzą
Oczekują cudów, dupy szepczą" kiedy oni grac już zaczną"
Z koleżanką stoją pod scena na baczność jak na rozkaz
Kolesie ściemniają ja na fotkę z Fo, bo jest boska... ta fotka!
[Refren]
Co weekend jestem vipem, jestem V.I.P
Jestem vipem, dupy wkładają nogę w drzwi
Kolesie chcą się bić albo lecieć na free
Za free to leja mi za barem, jestem V.I.P!
Co weekend jestem vipem, jestem V.I.P
Jestem vipem, dupy wkładają nogę w drzwi
Kolesie chcą się bić albo lecieć na free
Za free to leja mi za barem, jestem V.I.P!
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.