0
Nie chcą nas - Zygson (Ft. Bazi & Eripe)
0 0
Nie chcą nas - Zygson (Ft. Bazi & Eripe)
[Verse 1: Zygson]
Wszystko na jedną kartę nie ma innej opcji
Chociaż gardło jest zdarte, wrzucam to na nośnik
Nie znajdziesz z półek gości, szanse mam raczej marne
Niech dalej srają w nocnik jak zasady są za twarde
Ta scena mnie nie zechce, raczej nie pokocha
Bo coraz kurwa częściej sram na twego idola
Wciąż nie mam tu czasu jak wiecznie hajsu ta scena
Za swoje błędy będą płacić mi w tantiemach
Ja robię to tak, zwyczajnie mam to w genach
Zamiast pisać na opak wolę w ogóle nie sklejać
Mam jedną wadę - seplenię w sumie luzik
Zawsze to miałem, że z góry plułem na ludzi
Nazwij mnie chamem jeśli coś ci nie pasuje, testuj
Jak słabo składam to ci złożę wersy z azbestu
Nie widzę przeszkód tu; Stevie Wonder
Lecę z tematem w przerwie ziomal paląc z bonga

[Verse 2: Eripe]
Zygson, Bazi, Rip, lamusy dupa cicho
Dobrze wiesz co ci zrobimy po Katiuszy głupia cipo
Chcesz zarobić gruby cash za ten rap chujowy?
To ma sens jak w Etiopii strajk głodowy
Ja mam plan gotowy, odkładanie idzie raczej kiepsko
O lokatach to wiem tyle, że chcę zawsze pierwszą
Flaszkę jebnąć mogę to mi zaprocentuje
Nie piję na jedną nogę, bo stopa protestuje
Chwiejny krok to mój luz i kropka
Choć jak widzisz mnie od tyłu to jak żul wyglądam
Dzwonię znów po ziomkach nie wy na salony pchać się
Będziemy pili i śmiali się ze sceny jak zawsze
Nie chcą nas tu, ale szanse, że skończymy marne
Co ty prędzej Balcerowicz odejdzie do Barcelony
Weź nam punche policz, a potem pomyśl co w walce zrobisz
Przestań czas przy kartce trwonić jak nie chcesz się strasznie poryć
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?