[Refren: Pesh]
Chciałbym, chciałbym, żeby
Było tak jak kiedyś, tak jak wtedy
Chciałbym, chciałbym, żeby
Było tak jak kiedyś, tak jak wtedy

[Zwrotka 1: Baker]
Żeby było tak jak kiedyś
Podjeżdża luz, a nie w kółko te problemy
Jak wtedy, za małolata
Kiedy wartością nie była sałata (nie)
W ziomku spod 44, odczuwałem brata
On nauczył mnie wiele, jak tu na oriencie latać
Szczerze, to dobrze wspominam te lata
Czasami myślę o nich, gdy na dachu palę blanta
Myślę też o ziomkach, co nie mieli tyle farta
Jednych nie ma z nami, drudzy zwiedzają Alcatraz
Przez te refleksje mam ochotę cofnąć czas aż
Gdy teraźniejszość traci kolor, aż chce się płakać
Ale wiem, wszystko przemija, a czas nie wraca
Chociaż braciak gadał, że historia lubi się powtarzać
To nic mnie tak nie boli jak bezpowrotna strata
Gaszę bata i otwieram się na piękno tego świata

[Refren: Pesh]
Chciałbym, chciałbym, żeby
Było tak jak kiedyś, tak jak wtedy
Chciałbym, chciałbym, żeby
Było tak jak kiedyś, tak jak wtedy
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?