[Intro]
MG
Woah, ej, ej, ej..
[Refren]
Sam jestem w szoku, no bo porywamy tłumy
Poszli za typem, który ma w głowie te dziury
Mam ciągle typów, którzy malują te mury
Chce kolory, nie interesuje bury mnie
Mogę siedzieć z tobą całą noc ma lady
Ciągle sram, czy mam na sobie to Fendi
Jestem bogaty, nawet jak nie mam tej pengi
Mogę nie mieć siana, ludzie znają me piosenki
[Zwrotka 1]
Ale naprawdę to szok, kiedy ty zrobiłeś Igi to
I czemu nawijasz o siane, skoro naprawdę nie masz go
Czemu ty kłamiesz? Czemu ty, czemu ty kłamiesz?
Panowie, panie, mamy go tu na stanie
No i piję i palę, no i piję i piję i palę
Nie oczekuj ode mnie, że wstanę ranem
Jestem ciągle bardziej chamem, niż panem
Jem kobiety, raczej nie jestem weganem
Nie ważne w co się wjebieę dam radę
Pluję ogniem jakbym był wulkanem
Gdybym był bronią, byłbym Tommy'm Gunnem (aa)
Gibi z rana jak śmietanę
MG
Woah, ej, ej, ej..
[Refren]
Sam jestem w szoku, no bo porywamy tłumy
Poszli za typem, który ma w głowie te dziury
Mam ciągle typów, którzy malują te mury
Chce kolory, nie interesuje bury mnie
Mogę siedzieć z tobą całą noc ma lady
Ciągle sram, czy mam na sobie to Fendi
Jestem bogaty, nawet jak nie mam tej pengi
Mogę nie mieć siana, ludzie znają me piosenki
[Zwrotka 1]
Ale naprawdę to szok, kiedy ty zrobiłeś Igi to
I czemu nawijasz o siane, skoro naprawdę nie masz go
Czemu ty kłamiesz? Czemu ty, czemu ty kłamiesz?
Panowie, panie, mamy go tu na stanie
No i piję i palę, no i piję i piję i palę
Nie oczekuj ode mnie, że wstanę ranem
Jestem ciągle bardziej chamem, niż panem
Jem kobiety, raczej nie jestem weganem
Nie ważne w co się wjebieę dam radę
Pluję ogniem jakbym był wulkanem
Gdybym był bronią, byłbym Tommy'm Gunnem (aa)
Gibi z rana jak śmietanę
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.