Jestem kryminalistą Rów Babicze (Ft. Tepesz)

Jestem kryminalistą

Mama! Jestem kryminalistą
Brak szacunku na osiedlu zawsze kończył listwą się
Miałem wszystko, na zmianę czysta, winstrol, raczej na minus
Byłem ćpunem i hazardzistą
Wszyscy co sie odwrócili nie dzwońcie po hajs
Okoń był jedyny który mówił "Tepesz przestań grać"
Byłem biedny, samotny, nietrzeźwy
Życie traciło sens jak codziennie mi dokuczał zjazd
Szybkie fury mnie mijały, spałem najebany
Drogie ciuchy nie istniały, chodziłem w osranych
Fajne dupy? nie! musiałem gruszyć
Miałem sie uczyć, ale mefedron pokrzyżował plany
Zrzuta na wino, jak się wiodło brałem kebaba na wynos
Alе priorytetem było, żeby zapiеrdolić w kinol
Byłem śmieciem, ale nie wszedłem w układy z gliną
TeTeTeTeTepesz

Jestem kryminalistą
Bo ja, jestem kryminalistą
Tylko sam

Mama! Jestem kryminalistą
Ubieram gajer jade na spotkanie w prestiżowym bistro
Kiedyś nic nie miałem, ale teraz mam
Suki chcą mnie poznać, mówią na mnie Sławomir Szmal, HE
W Mercedesie nagle "Tepesz jesteś więcej wart"
Gucci szalik budzi respect mówią mi per Pan
Ja szanuję moich ludzi, a ty drogi bucik
Wydajesz hajs na ruchy, bo się wstydzisz wad
Jestem bogaty, samotny, nietrzeźwy
Życie nie ma sensu, kurwa nadal mi dokucza zjazd
Szukałem szczęścia w hajsie, ale mi go nie zapewnił
Wszystko to co mam to Babicze Squad
Szybkie fury mijam nimi ludzi bez alibi
Drogie ciuchy, Jeany ujebane dipem z Quesadilli
Fajne dupy ta! Łaszą się suki, ale to bez znaczenia wcale się nie jaram nimi