WRACAM NA HOOD Cinek (Ft. Kronkel Dom)

[Zwrotka 1: Cinek]
Szach i mat, twoja królowa Cię wali w chuja (prrr)
Przyszła do mnie zdrowa, a wyszła o kulach
Nie wiem co to VAT, głowi się prokuratura
Skąd mam od chuja papieru no i tyle samo (pow-pow-pow) Więcej zdjęć z fotoradarów, niż na Instagramie postów
Rachunek - parę koła, na nadgarstku tarcza
Szybciej od karetki to dojeżdża torba koksu
Siedzę z chłopakami, co na szkło nie mają parcia

[Przedrefren: Kronkel Dom]
Mam w sobie ból, za dużo łez
Wracam na hood Mercedes Benz
Chcę Haute Couture i nowy dres
Ty dupą kręć, baby, tak jak w You Can Dance

[Refren: Kronkel Dom]
Znów niebieskie światła, bo w Uberze paczka
Marzenia jak łuski padają na asfalt, kuzis zrobią bam-bam
Zapraszam do tańca
Znów niebieskie światła, bo w Uberze paczka
Marzenia jak łuski padają na asfalt, kuzis zrobią bam-bam
Zapraszam do tańca

[Zwrotka 2: Cinek]
Siedzę w restauracji, stolik obok kryminalna
Nie mam wakacji, za to GPS na dole auta (po-po-po)
Sąsiedzi się skarżą, że im jebie klatka, a wychodzę w klapkach
W oknie twoja matka (monitoring)
Czy tam babka, bo wygląda, kurwa, jakby była trochę starsza
Za dużo na kartach, bo napierdalała w PokerStars'a (hahaha, ale jazda)