[Intro]
-Co się tam dzieje?
-No
-Aby połączyć się z osobą, która zostawiła tę wiadomość, powiedz “połącz”
[Zwrotka 1]
Zapomnij o tym wszystkim, co słyszałeś wcześniej
Idziemy dalej tworzyć zamieszanie w mieście
To niechciane miejsce, Łódź - milion jednostek
Powoduje znów, że daję tu hip-hop na ośce
Wieżowce, podwórka, ulice, zajezdnie -
To wszystko jest we mnie, mózg to określa wierszem
Wolna poezja, wiem, że zechcesz, to zrozumiesz
Tylko usiądź wygodnie, tak jak jesteś ze skunem
Wrzuć ten LP, odfrunie każdy problem
Nie przejmuj się, ziombel, tak jak ty, ja w tym błądzę
Tak jakby na tym obłęd, to dalszy plan tych wspomnień
Wszystko, co dobre trwa krótko
Jak na ironię losu, zrób coś
Co nie da ci zapomnieć, że żyje się raz
Te chwile chcę ja, jak i całe pokolenie
Karmione seksem, przemocą, wspajanym zwątpieniem
Wybujani na scenie, w szklanych odbiornikach
My tu mamy podziemie, money, nie dotykaj!
Ci sami na ulicach, w domach, jak i w furze
Nastaw LP i odpłyń, a zatrzyma się tydzień
-Co się tam dzieje?
-No
-Aby połączyć się z osobą, która zostawiła tę wiadomość, powiedz “połącz”
[Zwrotka 1]
Zapomnij o tym wszystkim, co słyszałeś wcześniej
Idziemy dalej tworzyć zamieszanie w mieście
To niechciane miejsce, Łódź - milion jednostek
Powoduje znów, że daję tu hip-hop na ośce
Wieżowce, podwórka, ulice, zajezdnie -
To wszystko jest we mnie, mózg to określa wierszem
Wolna poezja, wiem, że zechcesz, to zrozumiesz
Tylko usiądź wygodnie, tak jak jesteś ze skunem
Wrzuć ten LP, odfrunie każdy problem
Nie przejmuj się, ziombel, tak jak ty, ja w tym błądzę
Tak jakby na tym obłęd, to dalszy plan tych wspomnień
Wszystko, co dobre trwa krótko
Jak na ironię losu, zrób coś
Co nie da ci zapomnieć, że żyje się raz
Te chwile chcę ja, jak i całe pokolenie
Karmione seksem, przemocą, wspajanym zwątpieniem
Wybujani na scenie, w szklanych odbiornikach
My tu mamy podziemie, money, nie dotykaj!
Ci sami na ulicach, w domach, jak i w furze
Nastaw LP i odpłyń, a zatrzyma się tydzień
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.