0
Nie mogę już słuchać - Pikers (Ft. Koneser)
0 0

Nie mogę już słuchać Pikers (Ft. Koneser)

Nie mogę już słuchać - Pikers (Ft. Koneser)
[Intro: Pikers]
Nie mogę już słuchać jak oni mieli ciężko
Jak miałem tylko bucha, to oni lekką ręką
Wypierdalali kwity, się wpierdalali w bagno
Z kolejną szmatą, której poszerzali gardło
Dziś z ręką na sercu mogę powiedzieć, że nie chcę być jednym z nich
Wolę puffać na wietrze, w tym deszczu
Poczekam sobie na kolejne zejścia
Z prawdziwym koleżką w bliznach po cholernych przejściach

[Zwrotka 1: Pikers]
Mam nadzieję, że przy mnie nie zejdziesz
Póki co to ona chce być wszędzie
Hajs, który tu robię to narzędzie
Nie sprawia, że jest pięknie
Nie zgasił nic ze mnie i niе obudził nic
I nie obudził nic, tylko większe wkurwieniе
Jeszcze większe nadzieje...
Czego chcę sam? Tego nie wiem
Mówi: "przestań, wierzę w ciebie"
Fame skoczy, bądź pewien, droga kończy się na drzewie
Udajemy codziennie, że może będzie lepiej
O nie nie, o nie nie
I tak siedzę i myślę tu o jej i o scenie
Wypchana moja szafa, wyjebana moja szmata
Codziennie masz głowę, masz problem jak myślisz ponad normę
Nie przejdzie, tak sądzę, o nie nie
Ile da szczęście, te chwile na hazie
Czy może już jutro jak zwykle nie będzie
Czy byle zaklęcie coś wybiera ze mnie
Czy z rąk twoich może coś wyrwę nareszcie
Pozmienia się na dobre, to wezmę moją hordę
I staniemy na skarpie z browarkiem i joykiem
Aż zajdzie to słońce przy spalonej łące
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?