[Zwrotka 1: Koza]
Jesteś kozak, no to zagnij mnie
Indyka jem se na wigilie
Chodzisz w bluzie z napisem "zabij się"
Ja piszę na murach egalite
Ludzie za mną chodzą z aparatem
Ciągle pod wodą jak Wailmer
Big boy to za mały kaliber
Suko nie podchodź, znam karate
Zapierdalam po rozum do głowy trzy tygodnie, ale ciągle mi Wychodzi to odwrotnie
Do piekła się idzie schodami, ja wiem, bo policzyłem stopnie
Przereinkarnuje się w tukana, żeby sobie uświadomić, że to było bezsensowne
Rozjebałbym bita zrobionego z walenia o głowę młotkiem
Mam dostawy jak Zapata
Satanista - łapię kota
Jebie mi nim cała chata
Co za pojebana zwrota
Bypass to nie Cosa Nostra
Rap-gra jest jak świński orgazm albo jakiś autystyczny makak; Wszędzie sperma, gówno i przenośnie
Ps: To była przenośnia
Składam elementy prostej układanki - wywalam połowę, no bo jestem taki
Gdybym kiedyś postanowił sobie coś osiągnąć to bym teraz chodził w spodniach w khaki
Gdyby w życiu się płaciło w fakach to bym pewnie skończył jako randomowy fakir
Pojebane, wbiłem w głowę kwadraturę, nie nadaję się już na kółka empatii
Jestem chorym skurwysynem, kiedy słuchasz tracków traktuj to jak polifonie
Magnitudy na łodzi podwodnej
Ekolodzy kradną mózgi orkom
Kapitalistyczni demagodzy umieścili ci we łbie arachnofobie
Wczoraj we śnie bóg przemówił do mnie
Homo sapiens wyginie przez filmy porno
Jesteś kozak, no to zagnij mnie
Indyka jem se na wigilie
Chodzisz w bluzie z napisem "zabij się"
Ja piszę na murach egalite
Ludzie za mną chodzą z aparatem
Ciągle pod wodą jak Wailmer
Big boy to za mały kaliber
Suko nie podchodź, znam karate
Zapierdalam po rozum do głowy trzy tygodnie, ale ciągle mi Wychodzi to odwrotnie
Do piekła się idzie schodami, ja wiem, bo policzyłem stopnie
Przereinkarnuje się w tukana, żeby sobie uświadomić, że to było bezsensowne
Rozjebałbym bita zrobionego z walenia o głowę młotkiem
Mam dostawy jak Zapata
Satanista - łapię kota
Jebie mi nim cała chata
Co za pojebana zwrota
Bypass to nie Cosa Nostra
Rap-gra jest jak świński orgazm albo jakiś autystyczny makak; Wszędzie sperma, gówno i przenośnie
Ps: To była przenośnia
Składam elementy prostej układanki - wywalam połowę, no bo jestem taki
Gdybym kiedyś postanowił sobie coś osiągnąć to bym teraz chodził w spodniach w khaki
Gdyby w życiu się płaciło w fakach to bym pewnie skończył jako randomowy fakir
Pojebane, wbiłem w głowę kwadraturę, nie nadaję się już na kółka empatii
Jestem chorym skurwysynem, kiedy słuchasz tracków traktuj to jak polifonie
Magnitudy na łodzi podwodnej
Ekolodzy kradną mózgi orkom
Kapitalistyczni demagodzy umieścili ci we łbie arachnofobie
Wczoraj we śnie bóg przemówił do mnie
Homo sapiens wyginie przez filmy porno
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.