0
Dziary - Kazior
0 0

Dziary Kazior

Dziary - Kazior
[Refren]
Wzloty i upadki odczułem na własnej skórze
Gdyby zostawiały ślady, tak jak dziary gęstym tuszem
Zabrakłoby miejsca na ciele, wiem, wiem
Cały czas się uczę, dostaję kolejne lekcje
Wzloty i upadki odczułem na własnej skórze
Gdyby zostawiały ślady, tak jak dziary gęstym tuszem
Miałbym paskudnych od pięknych więcej
Niczego nie żałuję, bo przez nie jestem, kim jestem

[Zwrotka 1]
Pytasz "Kazior, co tam ziomie?", miałem przypał z prochem
Ale teraz za to jestem jeszcze większym kotem
Na cztery łapy spadłem ponownie i na bit wbijam, jak w żebra kosę
Wiesz dobrze, że jestem bossem i jestem don'em, jak Corleone
Do góry noszę wysoko głowę, tak jak po domu, po ulicach chodzę
Wolę być kozakiem, niż być pantoflem, widzę kolejne kopie
Ale to jakoś nie kopie, to jak słabe konopie
To jest kurwa żałosne, a ja jazdę robię
Jak po psychotropie i mefedronie
I łykasz to sobie, jak na techno groszek
Kiedy sypie tu jak pieprzony proszek
I nigdy się kurwa o nic nie proszę
Ilu tu kurwa struga gangstera? (ilu?)
A kiedy afera, no to się pruje, jak ściera
Poziom niżej zera, a później się wybiela
Ale plam na honorze nie zmyje nawet chemia
Ale plam na honorze nie zmyje nawet chemia
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?