[Zwrotka 1: Wigor]
Wtedy młody gniewny dziś dalej siebie pewny
Te rejony dały hip-hop dożywotnio im co krewny
Zaufania kredyt dany tym, co nie zawiedli
Do dziś spłacam go na trackach, to jest ukłon w stronę tych osiedli
Ja nie patrzę tu na sikor czas jest zawsze odpowiedni
By przypomnieć się tu streetom i nie wciskać ludziom bredni
Wychowany w miejskiej dziczy tu, gdzie rządzi prawo dżungli
Ukształtował się charakter z czego jestem bardzo dumny
Sam musiałem się przekonać poczuć to na własnej skórze
Do czego zdolni są ludzie co leży w mej naturze
Na każdym kroku w bloku i na ulicy kierował instynkt
Wtedy Ursynów, jak i dziś był dla nas, jak Queensbridge
Dowód masz na taśmach nic tego nie przyćmi
Jak w oparach dymu niosły się pierwsze nagrywki
Od dachów do piwnic cały dystrykt bombiliśmy
Gołe ściany na przekór policji nigdy nie zabrakło nam ambicji
Przede wszystkim wierzyliśmy w to, że możemy się wybić
Ulice dodały siły pozwoliły sny z podwórek ożywić
Z natury hałaśliwi trudno się temu dziwić
Prawdziwi jak nasza muzyka, to nasz jedyny image
[Refren x2]
To te rejony zaklęte rewiry
Możesz wybić się tu lub popełnić harakiri (harakiri)
W nas ciągle jest młodzieńczy gniew
A w żyłach płynie, płynie wciąż ta sama krew
Wtedy młody gniewny dziś dalej siebie pewny
Te rejony dały hip-hop dożywotnio im co krewny
Zaufania kredyt dany tym, co nie zawiedli
Do dziś spłacam go na trackach, to jest ukłon w stronę tych osiedli
Ja nie patrzę tu na sikor czas jest zawsze odpowiedni
By przypomnieć się tu streetom i nie wciskać ludziom bredni
Wychowany w miejskiej dziczy tu, gdzie rządzi prawo dżungli
Ukształtował się charakter z czego jestem bardzo dumny
Sam musiałem się przekonać poczuć to na własnej skórze
Do czego zdolni są ludzie co leży w mej naturze
Na każdym kroku w bloku i na ulicy kierował instynkt
Wtedy Ursynów, jak i dziś był dla nas, jak Queensbridge
Dowód masz na taśmach nic tego nie przyćmi
Jak w oparach dymu niosły się pierwsze nagrywki
Od dachów do piwnic cały dystrykt bombiliśmy
Gołe ściany na przekór policji nigdy nie zabrakło nam ambicji
Przede wszystkim wierzyliśmy w to, że możemy się wybić
Ulice dodały siły pozwoliły sny z podwórek ożywić
Z natury hałaśliwi trudno się temu dziwić
Prawdziwi jak nasza muzyka, to nasz jedyny image
[Refren x2]
To te rejony zaklęte rewiry
Możesz wybić się tu lub popełnić harakiri (harakiri)
W nas ciągle jest młodzieńczy gniew
A w żyłach płynie, płynie wciąż ta sama krew
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.