[Zwrotka 1]
Gdybym słuchał waszych rad
To bym nie wyszedł z domu
Weź się do roboty Janek i się dorób
To czasy się zmieniają, jak nawijał Jajo
Trochę w rapie zarobiłem
Dziś nie zagramy za brawo
Mówili, że spoko jak na Kraków
I tak dalej, Nocny daje bit
I nie mów, że nie zatrzęśliśmy krajem
Pizdo, mainstream niesiemy
Podziemny rynsztok
Janek zawsze był wariatem i proszę kolejny wyskok
Solar podał rękę, jestem wdzięczny, ale nie kulę ogona
Jak włączyłeś mnie to zobacz
Z młodą se wygrywam życie
Nie pytaj mnie jak tam leci
Bo ten rok to będzie moim
A ty nie masz jak zaprzeczyć
W zgodzie ze sobą
Czyste sumienie mam bliżej
Dziś wstaje już spoko
Sobą z wtedy w chuj się brzydzę
I jestem szczery
I kocham
I nie robię krzywdy
Jak spełniać to marzenia
Jak kochać, to nie dziwki
Gdybym słuchał waszych rad
To bym nie wyszedł z domu
Weź się do roboty Janek i się dorób
To czasy się zmieniają, jak nawijał Jajo
Trochę w rapie zarobiłem
Dziś nie zagramy za brawo
Mówili, że spoko jak na Kraków
I tak dalej, Nocny daje bit
I nie mów, że nie zatrzęśliśmy krajem
Pizdo, mainstream niesiemy
Podziemny rynsztok
Janek zawsze był wariatem i proszę kolejny wyskok
Solar podał rękę, jestem wdzięczny, ale nie kulę ogona
Jak włączyłeś mnie to zobacz
Z młodą se wygrywam życie
Nie pytaj mnie jak tam leci
Bo ten rok to będzie moim
A ty nie masz jak zaprzeczyć
W zgodzie ze sobą
Czyste sumienie mam bliżej
Dziś wstaje już spoko
Sobą z wtedy w chuj się brzydzę
I jestem szczery
I kocham
I nie robię krzywdy
Jak spełniać to marzenia
Jak kochać, to nie dziwki
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.