0
Beethoven - Tymek
0 0

Beethoven Tymek

Beethoven - Tymek
[Intro]
Styl, ej
Wchodzę na sobie styl
Dogaszam peta o chodnik
W powietrzu nosi się dym
(Dogaszam peta o chodnik)
Wchodzę na sobie styl, ej

[Zwrotka 1]
Wchodzę, na sobie styl, dogaszam peta o chodnik
W powietrzu unosi się dym, lubimy poczuć się modni
Klepią te foty i filmiki na story, fajnie
Lubię pić wodę, łyk, popijam moment nostalgii
Wchodzę, na sobie styl, dogaszam peta o chodnik
W powietrzu unosi się dym, lubimy poczuć się modni
Klepią te foty i filmiki na story, fajnie
Lubię pić wodę, łyk, popijam moment nostalgii
Czuje, że czas stopuje, kiedy delikatnie wchodzę
I coraz bliżej ma, ma mnie już w zasięgu wzroku
Lubię tą chwilę gdy widzi, że mam ją na oku
Lubię tą chwilę gdy widzi, że mam ją na oku

[Refren]
Na jej ustach gram, tą symfonię Beethovena
A gramofon w tle, stare klasyki odgrzewa
Płonie pościel, w tym pokoju atmosfera
Tak muskają bladą skórę
Rano samotność doskwiera mi
Na jej ustach gram, tą symfonię Beethovena
A gramofon w tlе, stare klasyki odgrzewa
Płonie pościеl, w tym pokoju atmosfera
Tak muskają bladą skórę
Rano samotność doskwiera mi, a
Doskwiera mi, (ooo) tak
Doskwiera mi, (wow)
(Doskwiera mi)
Ale zanim to, jeszcze noc
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?