[Intro: O.S.T.R.]
Gdzie, gdzie ty jesteś, gdzie ty jesteś, gdzie?
Gdzie ty jesteś, gdzie ty jesteś, gdzie?
[Zwrotka 1: O.S.T.R.]
Jest takie miejsce tam gdzie stres jest panem
Tam gdzie magnum 44 ogniem przestrzeń daje
Oszczędź, przerwij manewr, dosyć z ulicy tajemnic
Krew, walki psów plus niewolnicy agresji
Przewodniczy nam prestiż, pięści
Lub szybkie nogi do ucieczki
Lepszy miękki grunt, bunt i ślepa miłość do pieniędzy
Wierny Bogu dziś zaliczany jest do wrogów
Pomóż komuś a stracisz zęby
Buja to skuma każdy hajs raczy dragi alko i od chuja panny
Kluby, których długi biznes to kurwy i clowny
Spakujmy ten świat i za burtę wywalmy
Przestań, bo to ten świat nas wywali z mieszkań
Wydani przez strach 22.05 Interwencja
Tu jest ta zguba, przemoc, stres i prewencja
Pies, co szczegóły spamięta
Wiesz to reguły w mendach tkwią
Pała, but, pała, brzuch, but i dzwon
Jak mam tu spotkać zło to nie dziś?
Kurwy won, płonie liść, poczuj to cannabis
Czyli joint swąd skunka, bo nie znam się na klamkach
Mam mózg i pięści plus łyżwę na najkach
Uczysz się na porażkach osiedli jak te
Na peryferiach miasta adrenalina wzrasta
Ty masz tak, ja mam tak
Gdzie, gdzie ty jesteś, gdzie ty jesteś, gdzie?
Gdzie ty jesteś, gdzie ty jesteś, gdzie?
[Zwrotka 1: O.S.T.R.]
Jest takie miejsce tam gdzie stres jest panem
Tam gdzie magnum 44 ogniem przestrzeń daje
Oszczędź, przerwij manewr, dosyć z ulicy tajemnic
Krew, walki psów plus niewolnicy agresji
Przewodniczy nam prestiż, pięści
Lub szybkie nogi do ucieczki
Lepszy miękki grunt, bunt i ślepa miłość do pieniędzy
Wierny Bogu dziś zaliczany jest do wrogów
Pomóż komuś a stracisz zęby
Buja to skuma każdy hajs raczy dragi alko i od chuja panny
Kluby, których długi biznes to kurwy i clowny
Spakujmy ten świat i za burtę wywalmy
Przestań, bo to ten świat nas wywali z mieszkań
Wydani przez strach 22.05 Interwencja
Tu jest ta zguba, przemoc, stres i prewencja
Pies, co szczegóły spamięta
Wiesz to reguły w mendach tkwią
Pała, but, pała, brzuch, but i dzwon
Jak mam tu spotkać zło to nie dziś?
Kurwy won, płonie liść, poczuj to cannabis
Czyli joint swąd skunka, bo nie znam się na klamkach
Mam mózg i pięści plus łyżwę na najkach
Uczysz się na porażkach osiedli jak te
Na peryferiach miasta adrenalina wzrasta
Ty masz tak, ja mam tak
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.