Bo w tym szaleństwie jest metoda
Gdy chwycą obraz świety gibią się
Ich życie święte a bez boga
Jak małe dziecko bujam, bujam się
Oto szaleństwo w ich rękach
Gdy chwyca obraz bujam się
No co za jazda. Wymiękam
W tym szale wciąż mocują się
Wiara wiarą, ofiara ofiarą
Jak młody bóg bujam sie na boki
Ale wciąż diable wykonuje skoki
Spadam ,upadam i znowu zmartwych wstaje
Czy bożym cielcem znowu staje się?
Bo w tym szaleństwie jest metoda
Jak na lektyce trzęse się
Śmigam na cudzych ramionach
Jak lekki balon bujam się
Oto szaleństwo w ich rękach
Gdy chwycą obraz bujam się
Kogóż stworzyłem w swych mekach
Ze strachu dzisiaj trzęse się
Gdy chwycą obraz świety gibią się
Ich życie święte a bez boga
Jak małe dziecko bujam, bujam się
Oto szaleństwo w ich rękach
Gdy chwyca obraz bujam się
No co za jazda. Wymiękam
W tym szale wciąż mocują się
Wiara wiarą, ofiara ofiarą
Jak młody bóg bujam sie na boki
Ale wciąż diable wykonuje skoki
Spadam ,upadam i znowu zmartwych wstaje
Czy bożym cielcem znowu staje się?
Bo w tym szaleństwie jest metoda
Jak na lektyce trzęse się
Śmigam na cudzych ramionach
Jak lekki balon bujam się
Oto szaleństwo w ich rękach
Gdy chwycą obraz bujam się
Kogóż stworzyłem w swych mekach
Ze strachu dzisiaj trzęse się
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.