[Zwrotka 1]
Widzę twoją dupę, ale możesz mi poświecić
Po czynie dokonanym nie chciałbym mieć z tobą dzieci
Znowu wybrałem imprezę, a w samarkach pełno pokus
Wszystkie nasze grzechy weźmiemy razem do grobu
Mam emocje tylko skrajne, jedna z nich to iść na parkiet
Druga z nich jutro razem na herbatkę, teraz nie mów mi już nic
Zaprogramowany zdalnie
Wjazd był ciężki, ona słodka
Nie odmówię już nigdy żadnego lolka
Mówiła zostaw, puść to
Chcę się spotkać znów z nią, obiecałem, że nie będę
Ale już za późno
Trafiłem tutaj tak jak ćpun za karę
Ktoś mi mówi że to o mnie, nie mam wstydu wcale
A jak chcesz to informację taką podaj dalej
A ja żyję tak jak ja chcę, więc uderzam w balet
[Refren]
To tylko zejście, na 8 piętrze
Jebać konsekwencje
Dajcie mi więcej
To tylko zejście, na 8 piętrze
Jebać konsekwencje
Dajcie mi więcej
Widzę twoją dupę, ale możesz mi poświecić
Po czynie dokonanym nie chciałbym mieć z tobą dzieci
Znowu wybrałem imprezę, a w samarkach pełno pokus
Wszystkie nasze grzechy weźmiemy razem do grobu
Mam emocje tylko skrajne, jedna z nich to iść na parkiet
Druga z nich jutro razem na herbatkę, teraz nie mów mi już nic
Zaprogramowany zdalnie
Wjazd był ciężki, ona słodka
Nie odmówię już nigdy żadnego lolka
Mówiła zostaw, puść to
Chcę się spotkać znów z nią, obiecałem, że nie będę
Ale już za późno
Trafiłem tutaj tak jak ćpun za karę
Ktoś mi mówi że to o mnie, nie mam wstydu wcale
A jak chcesz to informację taką podaj dalej
A ja żyję tak jak ja chcę, więc uderzam w balet
[Refren]
To tylko zejście, na 8 piętrze
Jebać konsekwencje
Dajcie mi więcej
To tylko zejście, na 8 piętrze
Jebać konsekwencje
Dajcie mi więcej
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.