0
Szeptucha - Floral Bugs
0 0

Szeptucha Floral Bugs

Szeptucha - Floral Bugs
Ja jestem duchem że słowiańskich opowieści
Tym kogo boją się przywołać nawet sekty
Ja jestem dzieckiem ludzi bezdzietnych
I siedzę w szafie psując wszystkie twoje sny
Ja jestem duchem że słowiańskich opowieści
Tym kogo boją się przywołać nawet sekty
Ja jestem dzieckiem ludzi bezdzietnych
I siedzę w szafie psując wszystkie twoje sny

I psuje łeb ci. Wchodzę na banię
Jak pixy zmieszane z lewym kryształem
Ty słyszysz teksty, a ja pozostaje
Gdzieś w twoim pokoju, szukaj twarzy w ścianie
Jestem dziwnym spojrzeniem co czujesz na plecach
Gdy w nocy chcesz obrócić się z boku na bok
Jestem topielcem w twoich okolicznych rzekach
I widzę jak każdej nocy ludzie umierają
Jestem uczuciem kiedy idziesz sam przez las
I mógłbyś przysiąc, że ktoś właśnie obok przebiegł
Gdyby nie lęk to zobaczyłbyś mą twarz
Widzę jak przyspieszasz patrząc tylko przed siebie

Ja jestem duchem że słowiańskich opowieści
Tym kogo boją się przywołać nawet sekty
Ja jestem dzieckiem ludzi bezdzietnych
I siedzę w szafie psując wszystkie twoje sny
Ja jestem duchem że słowiańskich opowieści
Tym kogo boją się przywołać nawet sekty
Ja jestem dzieckiem ludzi bezdzietnych
I siedzę w szafie psując wszystkie twoje sny
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?