0
Czarne Słońce - Słoń (POL)
0 0

Czarne Słońce Słoń (POL)

Czarne Słońce - Słoń (POL)
[Verse 1]
Na niebo wschodzi słońce w kolorze ponuro czarnym
Jego promienie przeszyją Cię, niczym ostrze Husqvarn'y
To szarża husarii, z grobów powstają umarli
Tego rozwoju wydarzeń nie przewidział nawet Darwin
Witamy w armii, powiewa czarny sztandar
Trupy wiszą na linach uplecionych z naszych bandan
A ja jak czarna mamba wycisze w Tobie puls
Mam w głowie wizję o których nie śnił pułkownik Kurtz
Obraliśmy stały kurs, naszym celem wojna
W górze Victoria, to organizacja zbrojna
W restauracji bomba, w ciałach ludzi gwoździe
Rozpryskową śmierć wypluwa ciężki moździerz
Bezlitośnie prowadzimy walki
Maski gazowe i duszące opary siarki
Czarne kominiarki, strach, masowe mordy
Zatrujemy w Twoim mieście wodny zbiornik
Ludzie są bezbronni, ładunki w stacji metra
Biały błysk w kamerach, ofiary liczone w setkach
Jesteśmy jak sekta, jedność to Nasza siła
Przewodzę demonom wojny niczym bezwzględny tyran
Egipt, Irak, Iran, Afganistan, Turcja
Obwieszony granatami zamachowiec – samobójca
Autodestrukcja, żywe bomby w autach
Straty wśród cywili, eksplodowała knajpa
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?