[Zwrotka 1: Epis Dym KNF]
Brakowało na czynsz
To sprzedał konsole
Nie brakowało nigdy weny i oleju w głowie
Samozaparcia, by to poszło na Polskę
Wyprowadzam cie z zakrętu
Jawnie a nie z torsem
Proste że ćpanie zmienia cię od środka
Niejedne rekin dziś wygląda jak płotka
Wizja jest prosta, piąteczki na baletach
Mieli palić tylko ziółko, dziś jest mefedronu ściecha
Wideoteka, obrazy w mojej głowie
Wyszarpany z taksówki
Ulany na koniec
Powidz ile jeszcze spędzisz na tym czasu
Na pielęgnacji własnego marazmu
Dla poklasku możesz obchodzić się z buła
A później wpierdalać, ziemniaki z cebulą
Nie ma co się pierdolić trza się szkolić
Na socjalach pełno klonów jak owieczka Doli

[Refren]
Kolejny raz miedzy nami będzie chemia
Sam niszczyłem swe życie, które dzisiaj tak doceniam
Bardzo mnie to cieszy, jeśli pomagam komuś
Bo sam jestem tylko zlepkiem atomów
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?