[Zwrotka 1]
To ty zabrałaś mi wujka
A drugi chciał się przez Ciebie wieszać
Nie miałem siły by zluzować pas
Stał tam bezradny dzieciak
W sumie to już bardzo dawno
Dał do myślenia doświadczenia plecak
Walisz po mordzie A każdy wybacza
Jak się zakochasz po czasie się staczasz
Ty same szkody przynosisz
Miliony rodzin na świecie rozbiłaś
Zesłali Ciebie na ziemię
Żebyś mogła legalnie szare komórki zabijać
Ilu bez domów w kartonach? nie zliczę
Sami zafundowali sobie pstryczek
W sumie zazwyczaj pij i nie pierdol
Na dobre nie wyjdzie Ci to na pewno
Wolę się nie zakotwiczać
Kolejny rok z flaszką na ławce
Moje marzenia tak samo jak czyjeś
Mogą być ulotne zginąć jak latawce
Wolę się w porę ogarnąć
I tak wprowadziłaś mi Nie zły hardkor
Dobrze że za każdym razem ktoś łapał
Kiedy mi się chciało szybować przez balkon
Jak Cię zraniłem to pardon
Wiem że po pijaku wiele słów padło
Niektórzy sobie na to zasłużyli
Uwalnia żal smutek i to w jednej chwili
A Ciebie kurwo za nic nie przeproszę
Pozostań sama na półce
Najwyższa pora nas już nie będzie
Co to za kochanka co puszcza się wszędzie
To ty zabrałaś mi wujka
A drugi chciał się przez Ciebie wieszać
Nie miałem siły by zluzować pas
Stał tam bezradny dzieciak
W sumie to już bardzo dawno
Dał do myślenia doświadczenia plecak
Walisz po mordzie A każdy wybacza
Jak się zakochasz po czasie się staczasz
Ty same szkody przynosisz
Miliony rodzin na świecie rozbiłaś
Zesłali Ciebie na ziemię
Żebyś mogła legalnie szare komórki zabijać
Ilu bez domów w kartonach? nie zliczę
Sami zafundowali sobie pstryczek
W sumie zazwyczaj pij i nie pierdol
Na dobre nie wyjdzie Ci to na pewno
Wolę się nie zakotwiczać
Kolejny rok z flaszką na ławce
Moje marzenia tak samo jak czyjeś
Mogą być ulotne zginąć jak latawce
Wolę się w porę ogarnąć
I tak wprowadziłaś mi Nie zły hardkor
Dobrze że za każdym razem ktoś łapał
Kiedy mi się chciało szybować przez balkon
Jak Cię zraniłem to pardon
Wiem że po pijaku wiele słów padło
Niektórzy sobie na to zasłużyli
Uwalnia żal smutek i to w jednej chwili
A Ciebie kurwo za nic nie przeproszę
Pozostań sama na półce
Najwyższa pora nas już nie będzie
Co to za kochanka co puszcza się wszędzie
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.