[Refren]
Radioaktywni, mało aktywni w radiu
Zbyt autentyczni, co track, to opus magnum
Ktoś tu ma znów energię i nią promienieje
To mistrzowskie pierwiastki, których nie znał Mendelejew
Radioaktywni, mało aktywni w radiu
Zbyt autentyczni, co track, to opus magnum
Ziomuś, masz tu linie jak toksyczne smugi
JWP to nasz wzór, to ma silny wpływ na ludzi
[Zwrotka 1: Ero]
Anse kabanse flore, co swoje, biorę w porę
I robię tutaj kwit jakbym był Ojcem Dyrektorem
I w tym trwam, i styl mam, trochę se bimbam
Dziś gram na scenie, nie w kasynie, więc to wygram
[Zwrotka 2: Łajzol]
Zarażam na słuchawkach i leci szybciej doba
Od rana taka dawka, że świeci ci się głowa
Nie musi się podobać, lecz nie da się przecenić
Gram, aby wymordować słabych MC jak arszenik
[Zwrotka 3: Siwers]
Dostałem cynk, że będzie platyna, ziomuś
Bo ten styl się ugina pod rymem ciężkim jak ołów
Hajs kołuj, bo tytan pracy tutaj jest kotem
Wciąż mowa tu to srebro, a milczenie złotem
Radioaktywni, mało aktywni w radiu
Zbyt autentyczni, co track, to opus magnum
Ktoś tu ma znów energię i nią promienieje
To mistrzowskie pierwiastki, których nie znał Mendelejew
Radioaktywni, mało aktywni w radiu
Zbyt autentyczni, co track, to opus magnum
Ziomuś, masz tu linie jak toksyczne smugi
JWP to nasz wzór, to ma silny wpływ na ludzi
[Zwrotka 1: Ero]
Anse kabanse flore, co swoje, biorę w porę
I robię tutaj kwit jakbym był Ojcem Dyrektorem
I w tym trwam, i styl mam, trochę se bimbam
Dziś gram na scenie, nie w kasynie, więc to wygram
[Zwrotka 2: Łajzol]
Zarażam na słuchawkach i leci szybciej doba
Od rana taka dawka, że świeci ci się głowa
Nie musi się podobać, lecz nie da się przecenić
Gram, aby wymordować słabych MC jak arszenik
[Zwrotka 3: Siwers]
Dostałem cynk, że będzie platyna, ziomuś
Bo ten styl się ugina pod rymem ciężkim jak ołów
Hajs kołuj, bo tytan pracy tutaj jest kotem
Wciąż mowa tu to srebro, a milczenie złotem
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.