[Intro: Skumaj]
Very well Ashe one
Skibo
E-e-ey, yo, Horyy
Yoł, aaa-ah

[Zwrotka 1: Skumaj]
Każdy kolejny upadek lekcją
Biorę dychę za cash, potem bawię się nieziemsko — ciut za często
Wiem, że walisz w kule, jeśli mówisz, że byś mnie tknął
Chyba wjechał mi okular, nagle dostrzegają dziecko
Stare nawyki to wóda, zawijam w głowie echo
Chrom błyszczy na murach, lekkie problemy z depresją
Ty masz jaja, ja mam yeyo
No i przychodzę z kolegą
Z tobą wychodziła szmata, a ja wychodzę z kobietą

[Zwrotka 2: KOSIOR]
Wiem, że nie mam czym się martwić, kiedy ziom mi robi alibi
Z opów robię mięso, wołowinę wkładam w panini
Jak tematem nie jest papier, proszę, niе zawracaj bani mi
Twoja dupka chyba woli nas, okej, zapraszam habibi
Mam lot wysoki jak skurwysyn, ŁDZ to tak jestem w tym
Małolaci wiеdzą, kto przywiózł ten styl
Uderz ją z tyłu, zaśpiewa jak wilk
Jak nie jesteś kumaty, nie ma dla Ciebie miejsca
Białe gówno, tak jak Taylor Swift, ubrudziło jej ekran
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?