0
Żyć nie umierać - Kali (POL)
0 0

Żyć nie umierać Kali (POL)

Żyć nie umierać - Kali (POL)
[Intro]
Wstało słońce, ja się nie kładłem (nie kładłem, nie kładłem)
Tli się papieros, a przecież nie palę (przecież nie palę, chyba nie palę)
Ziomek mi gada, że jakoś pobladłem (jakoś pobladłem, jakoś pobladłem)
Zaciągam się blantem i zamykam oczy
Zmęczony od świateł minionej nocy (chcę żyć!)

[Zwrotka 1]
Drogi kręte miałem
Tego nie zjebię, bo doceniam talent (o nie)
Z życiem w ruletkę grałem
Nabitą komorę minąłem o cale (bang bang)
Tylko w weekendy palę
Nie mam nałogu, ze sobą wygrałem
Spadło morale, bo się najebałem
Czasami trzeba, robaka zalałem (aha)
Te stare życie nie wróci
Nowe też trudne, wszędzie pokusy
Każdy chce poczuć moją obecność
Wielu z tych ludzi przynosi ciemność
Patrzę na fusy, ale to popiół
Palce pożółkłe od papierosów
Zawiłe te koleje losu
Złoty środek - na życie sposób (mam go)

[Przedreferen]
Jestem taki poprawny
Suple, woda, wegetarianizm (a weź)
Dawaj, ziomek, poprawmy
Tańczę jak Elvis, żyjmy, się bawmy
Pompują żyły szereg substancji
Skacze ciśnienie, mam loty jak bungee
Co nie zabije, to doda mi siły
Wszystko dla ludzi, odpłyńmy
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?