0
Rzuć to - Łona (Ft. Afrojax)
0 0
Rzuć to - Łona (Ft. Afrojax)
[Cuty]
Co Ty robisz, powiedz. Potrafisz odpowiedzieć na pytanie?
Ponoszę klęskę - palę

[Zwrotka 1: Afrojax]
Chciałbyś złożyć postulat? Nie mogłeś trafić lepiej!
Twój brzmi: "Rzuć!", a mój: "Dupa, daj szluga
- Rzuć się petem, no prędzej!"
Ziomuś słucha, drżące ręce: "Trzymaj"
Strzelę sobie w płuca, najlepsze, że to jego wina
Przecież, no... znamy, wszyscy się tak tłumaczą
Ale palić to ja nie chciałem nawet zacząć
Koledzy na to: "Pal!" Ja: "Nie" Oni: "Pal kurwa!" Młody macho
W kółku, smoliste plus bibułka, zawsze dla przyjaciół darmo
I weź nie skorzystaj, weź się odzwyczaj, w ryju czarno
Na ich konto proszę to wpisać
I jednej takiej, co była dość nie miła dla mnie
Dzisiaj przez nią sięgam po ten substytut penisa
Wszystkim zwisa, że podejmę wysiłki
Kwota wsparcia żadna. Nawet w komiksach są dymki
Tytoniowa propaganda, kopcę z grubej rury
Choć powinienem dbać o przyszłość polskiej kultury
Czyli o siebie. Jestem w pazurach tygrysa
Jestem robaczkiem w szponach Philipa Morrisa
Zawiodłem się na urzędnikach:
By mnie wśród niepalących powitać
Starczyłaby przecież skromna prohibicja
Poza tym, mówił lekarz, jestem klasycznym przypadkiem:
Wysysam kiepa, bo wyssałem to z mlekiem matki
Siedząc nad tym tekstem, zużyłem dwie paczki
Nie masz wyrzutów jeszcze? To lepiej zacznij
I to szybko. Nie wystarczy chcieć, gdy świat jest przeciw
Nad moją krzywdą zużyj więc dwie paczki chusteczek
Ale luz - znajdę prawnika, wywalczę odszkodowanie
Będzie bosko, daj na ćmika, pożycz na faję
Kiedyś oddam Ci z nawiązką...
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?