0
JEŚLI ZMIENIE SIĘ - 27.FUCKDEMONS
0 0

JEŚLI ZMIENIE SIĘ 27.FUCKDEMONS

JEŚLI ZMIENIE SIĘ - 27.FUCKDEMONS
[Intro]
Hej, hej, hej, hej
Co, co, co, co?!

[Refren]
Poślij, kurwa, mnie do piekła, jeśli zmienię się
Ratowałem Cię w sylwestra, kiedy skakałaś przez okno
Po tym jak przeszedłem piekło, wstaje nowy dzień
Wszystkie najgorsze problemy przychodzą mi tylko nocą
Poślij, kurwa, mnie do piekła, jeśli zmienię się
Ratowałem Cię w sylwestra, kiedy skakałaś przez okno
Po tym jak przeszedłem piekło, wstaje nowy dzień
Wszystkie najgorsze problemy przychodzą mi tylko nocą

[Zwrotka]
Braciak próbował się zabić, powiedział jeden dzień po
I chyba właśniе po tym nawiedziła mnie bezsеnność
Moje serce nadal krwawi, nieprawidłowe tętno
Wszyscy ciągle chcą bawić, a mi, kurwa, wszystko jedno
Nie wierzę w siebie, kurwa, albo wierzę jak nigdy
To chyba bipolarność stworzyła duszę artysty
Mam wiele do zrobienia (co?!), nie dla siebie, dla wszystkich
Tak uczyła mnie mama, to nie są zasady z pizdy (ej)

[Bridge]
Mówi się trudno, jak poczuć te chwile, co biorą Ci kurwy i nie ma co liczyć?
Zamazane mordy i zamknięte głowy będą Ci mówić, ile znaczysz
No ile? No powiedz to, kurwa, no powiedz, no powiedz, ile na koncie masz cyfer
Albo może szczerze nie, mam to głęboko w piździe
(GUGU)
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?