0
​new york - Kukon
0 0

​new york Kukon

​new york - Kukon
[Intro]
Jo, jo, jo, jo, jo, jo
Teraz będzie dobrze

[Zwrotka 1]
Myślałem, że już troche przemyślałeś
Długo rozkminiałem nad tą sprawą i przegrałem
Pada deszcz w Nowym Yorku, my czekamy przed mieszkaniem
To był czas, w którym myślałem, że nic już się nie stanie
Aby rozkminić cash, by uzupełnić jaranie
Aby rozkminić cash, jakoś na piątkowe chlanie
I tą dupę wziąć jak pies, potem pogadać z ziomalem
Jak to jest
Czemu oni mają hajs, a my musimy kraść
Czemu one wolą nas, gdy oni mają hajs
Czemu taki leci czas, a my stoimy pod blokiem
Czemu tu, a nie tam, musimy zarabiać flotę
Czemu on jest sławny, skoro nie umie nawijać
To wina słuchaczy, czy wytwórnia tak zrobiła
Jeszcze nam siе uda, nie ma chuja, mówię brat
Jeszcze wеjdziemy gdzie trzeba daj mi tylko parę lat

[Refren]
W Nowym Yorku pada deszcz, a my stoimy pod klatką
Śnieg pada na łeb, kruszymy trawę na banknot
Dzień leci za dniem, ale coś czuję, że warto
Dziś przeszukuje mnie pies, suko jak jesteś policjantką
W Nowym Yorku pada deszcz, a my stoimy pod klatką
Śnieg pada na łeb, kruszymy trawę na banknot
Dzień leci za dniem, ale coś czuję, że warto
Dziś przeszukuje mnie pies, suko jak jesteś policjantką
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?