0
No pewnie - Pikers
0 0

No pewnie Pikers

No pewnie - Pikers
[Refren]
Słaba głowa tu pęknie, no pewnie, moja była suka chce mieć mnie
Fona nie odbieram już więcej, teraz mają o to pretensje
Daję fiuta, zanim dam serce, no pewnie
Zanim mi odbierzesz energię, sam zakręcę cię i wykręcę
No pewnie, że to gówno zawsze jest we mnie
[?] błędem, spinaj się jak prezenter tu beze mnie
Jeszcze do niedawna na glebie i tak trudno więcej nie będzie
Czy za późno jestem po pengę? No pewnie, no pewnie, no pewnie

[Zwrotka]
Najlepsze lata zabrał nam już czas dawno temu
Wszyscy zaczęli się wiązać dla rozwiązania problemów
A ja jak inni nie umiem i nadal sam nie wiem, czemu
Wciąż jestem dzieckiem, ale już nie robię starszym problemów
No pewnie, one są chętne i czekają na mnie jak pętle
Idę się przewietrzyć na mieście, w klubie jest gorąco jak w piekle
Muszę myśleć teraz o sobie, wiem, że potem może być pięknie
Kiedy ciągniesz go, tylko powiedz, czy masz w głowie moją piosenkę
No pewnie, wiem, że słyszysz ten głos
Chciałaś poznać tutaj typa, co ma pliki i koks
A tu pojawił się Piki i ma wtyki jak coś
Mówisz: "Wykmiń nam coś", a ty lepiej wypnij nam coś
Jak czegoś chcesz, to mów na głos, a na trapie mów mi landlord
Traperzy się do stóp kładą, nie, nie jestem suką żadną
Wypierdalaj z gówno prawdą, jakbyś chciał tu prawdę pisać
To byś został z pustą kartką, a nie znowu dawał dissa
Ale i tak zawsze znikasz, moi fani na eventach
Jedyne dzieciaki Pika, melanży staram unikać się
Ale tę trawkę wdycham, ja jak ona na osiedlu
O mnie ktoś się zawsze pyta i w końcu dostanę bzika
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?