[Refren: Gedz]
Mam wizję jak Cole Bennett
Do tego zryty beret
Znowu kręcą aferę tu
Znowu kręcą aferę
W około obłudy w chuj
Ja intencje mam szczere
To, czym strzelasz do nas, to śrut
Więc lecimy bez kamizelek
Mam wizję jak Cole Bennett
Do tego zryty beret
Znowu kręcą aferę tu
Znowu kręcą aferę
W około obłudy w chuj
Ja intencje mam szczere
To, czym strzelasz do nas, to śrut
Więc lecimy bez kamizelek
[Zwrotka 1: Jan-rapowanie]
Nie pamiętam nawet już, czy chciałem być raperem
Stało się w mgnieniu oka - kiedy - nawet nie wiem
Widzę dwie strony medalu od kiedy go trzymam w dłoni
Nic mi nie spadnie z nieba, sny trzeba gonić
Trzymam się bliżej z tymi, których jebią tematy
Typu plotki z rapu, kiedy płyta i jakie wypłaty
Ej, jaki jest Białas prywatnie? Ty, Bedi to ćpa, co nie?
Idź se wygoogluj mordo, weź już odpierdol się
Dziś z dumą mogę powiedzieć: "Ta, jestem MC"
Nie widzisz, ile to wyrzeczeń, nerwów, presji, wierz mi
Mia-Miałem to rzucić jak Małpa
Ale chyba wciąż za dużo talentu mam i farta
I wkładam w pracę czas, wysiłek i starania
By po imieniu nikt mi nie odebrał rapowania
I wkładam w pracę czas, wysiłek i starania
By po imieniu nikt mi nie odebrał rapowania
Mam wizję jak Cole Bennett
Do tego zryty beret
Znowu kręcą aferę tu
Znowu kręcą aferę
W około obłudy w chuj
Ja intencje mam szczere
To, czym strzelasz do nas, to śrut
Więc lecimy bez kamizelek
Mam wizję jak Cole Bennett
Do tego zryty beret
Znowu kręcą aferę tu
Znowu kręcą aferę
W około obłudy w chuj
Ja intencje mam szczere
To, czym strzelasz do nas, to śrut
Więc lecimy bez kamizelek
[Zwrotka 1: Jan-rapowanie]
Nie pamiętam nawet już, czy chciałem być raperem
Stało się w mgnieniu oka - kiedy - nawet nie wiem
Widzę dwie strony medalu od kiedy go trzymam w dłoni
Nic mi nie spadnie z nieba, sny trzeba gonić
Trzymam się bliżej z tymi, których jebią tematy
Typu plotki z rapu, kiedy płyta i jakie wypłaty
Ej, jaki jest Białas prywatnie? Ty, Bedi to ćpa, co nie?
Idź se wygoogluj mordo, weź już odpierdol się
Dziś z dumą mogę powiedzieć: "Ta, jestem MC"
Nie widzisz, ile to wyrzeczeń, nerwów, presji, wierz mi
Mia-Miałem to rzucić jak Małpa
Ale chyba wciąż za dużo talentu mam i farta
I wkładam w pracę czas, wysiłek i starania
By po imieniu nikt mi nie odebrał rapowania
I wkładam w pracę czas, wysiłek i starania
By po imieniu nikt mi nie odebrał rapowania
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.