[Zwrotka 1: Karwan]
(Ej, Joł)
Robię foty tym ulicom, jak kapiszon w "Mieście Boga"
Do stracenia mniej niż zero, jak ta kapela rockowa
Chuj czy ruszy Was to, Ona już nie wierzy w moje słowa
Stoję kurwa mać wśród Was, a zobacz, że się ciągle chowam
W bani to co wczoraj, tu mnie nie ma, jestem duchem
Wyzionąłem ducha z buchem i się bujam tak bez złudzeń
Z boku obserwuję, jak wiruje wszystko wokół
Nim demony z mojej głowy, mnie tu szybko zbiją z tropu
Te najświętsze słowa naszego życia
Błagam nie wymawiaj ich, gdy brak im pokrycia
W sumie co ja gadam? Byłem sam hipokryta
Miałem żyć dla Ciebie, byłem martwy za życia
Nie chcę chlać ani frykać, bać ani zdychać
By mi wycierała z łez po Tobie twarz jakaś dziwka....
[Bridge: Szpaku]
Yeah, Młody Karwan, Młody Simba
Skrrrt, skrrrt, skrrrt
[Refren: Karwan, Szpaku]
To gotuje, mrozi krew, niеch poczuje każdy łeb
Jak to w kurwe kłujе mnie po tym wszystkim
Chyba nie mam siły biec i się czuję tu jak śmieć
Nie wiem czy w ogóle wiesz o tym wszystkim
To gotuje, mrozi krew, niech poczuje każdy łeb
Jak to w kurwe kłuje mnie po tym wszystkim
Chyba nie mam siły biec i się czuję tu jak śmieć
Nie wiem czy w ogóle wiesz o tym wszystkim
(Ej, Joł)
Robię foty tym ulicom, jak kapiszon w "Mieście Boga"
Do stracenia mniej niż zero, jak ta kapela rockowa
Chuj czy ruszy Was to, Ona już nie wierzy w moje słowa
Stoję kurwa mać wśród Was, a zobacz, że się ciągle chowam
W bani to co wczoraj, tu mnie nie ma, jestem duchem
Wyzionąłem ducha z buchem i się bujam tak bez złudzeń
Z boku obserwuję, jak wiruje wszystko wokół
Nim demony z mojej głowy, mnie tu szybko zbiją z tropu
Te najświętsze słowa naszego życia
Błagam nie wymawiaj ich, gdy brak im pokrycia
W sumie co ja gadam? Byłem sam hipokryta
Miałem żyć dla Ciebie, byłem martwy za życia
Nie chcę chlać ani frykać, bać ani zdychać
By mi wycierała z łez po Tobie twarz jakaś dziwka....
[Bridge: Szpaku]
Yeah, Młody Karwan, Młody Simba
Skrrrt, skrrrt, skrrrt
[Refren: Karwan, Szpaku]
To gotuje, mrozi krew, niеch poczuje każdy łeb
Jak to w kurwe kłujе mnie po tym wszystkim
Chyba nie mam siły biec i się czuję tu jak śmieć
Nie wiem czy w ogóle wiesz o tym wszystkim
To gotuje, mrozi krew, niech poczuje każdy łeb
Jak to w kurwe kłuje mnie po tym wszystkim
Chyba nie mam siły biec i się czuję tu jak śmieć
Nie wiem czy w ogóle wiesz o tym wszystkim
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.