Dobra, yee
Yes, Yes, Yes, Joł
[Nikaragua Guacamole]
Guess who's back in the pierdolony house
To Undadasea people na rejony wraca grać
Ziomale przaśni uprawiają pastisz
I pyk, klasyk, ląduje Ci w membrany, yeaaa
Żagiel pcha nas w stronę wyspy
Mamy ze sobą żarcie i w walizki pochowane gwizdki
Robimy piknik, typy zjadą się ze stron wszystkich
Tylu naraz, nie ogarnie nawet Wisza Wiszkins
Co? Gówno, odpowiada ziomek z lewej
Ma chorobę morską, a giba go w chuj na desce
“Yo, już niedługo” - krzyczy czika na dziesiątej
Ja udaję, że wiosłuję, słońce przygrzewa zbyt dobrze
Freestyle, dawaj dawaj freestyle
Te, tera pa jak lecę gibon Afganistan
Dla nas to szanty, rym niepełnosprawny
A na horyzoncie widać już sedno sprawy
Na brzeg, bagaż jest już wyrzucany
Wszyscy jakoś dziwnie mają uśmiechnięte japy
Yes, Yes, Yes, Joł
[Nikaragua Guacamole]
Guess who's back in the pierdolony house
To Undadasea people na rejony wraca grać
Ziomale przaśni uprawiają pastisz
I pyk, klasyk, ląduje Ci w membrany, yeaaa
Żagiel pcha nas w stronę wyspy
Mamy ze sobą żarcie i w walizki pochowane gwizdki
Robimy piknik, typy zjadą się ze stron wszystkich
Tylu naraz, nie ogarnie nawet Wisza Wiszkins
Co? Gówno, odpowiada ziomek z lewej
Ma chorobę morską, a giba go w chuj na desce
“Yo, już niedługo” - krzyczy czika na dziesiątej
Ja udaję, że wiosłuję, słońce przygrzewa zbyt dobrze
Freestyle, dawaj dawaj freestyle
Te, tera pa jak lecę gibon Afganistan
Dla nas to szanty, rym niepełnosprawny
A na horyzoncie widać już sedno sprawy
Na brzeg, bagaż jest już wyrzucany
Wszyscy jakoś dziwnie mają uśmiechnięte japy
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.