
piach favst/gibbs (Ft. przyłu)
На этой странице вы найдете полный текст песни "piach" от favst/gibbs (Ft. przyłu). Lyrxo предлагает вам самый полный и точный текст этой композиции без лишних отвлекающих факторов. Узнайте все куплеты и припев, чтобы лучше понять любимую песню и насладиться ею в полной мере. Идеально для фанатов и всех, кто ценит качественную музыку.

[Refren: Gibbs]
Nie potrafimy zwolnić, jak na prędkość stać nas, dopiero teraz wiem, czym jest pełny bak
Dawno prześcignąłem czas, już nie cofniesz mnie na start
Te chmury nie dogonią nas, niech słyszą, jak nam powoli sprzyja kadr
Każdy zakręt znienacka to tylko marny piach, w drodze do lepszego ja
Nie potrafimy zwolnić, jak na prędkość stać nas, dopiero teraz wiem, czym jest pełny bak
Dawno prześcignąłem czas, już nie cofniesz mnie na start
Te chmury nie dogonią nas, niech słyszą, jak nam powoli sprzyja kadr
Każdy zakręt znienacka to tylko marny piach, w drodze do lepszego ja
[Zwrotka 1: Przyłu]
Yeah, Beta wlatująca w las, widzisz mnie tylko en face
Było nas trzech, zostało dwóch, co za pojеbany świat
Chwilę, bo nie umiemy już nie zapiеrdalać
Na moście tańczymy do rana i palimy gumę, jak chujowy diler (oh)
Ciągle na spinie, zakręcony jak beyblade w kółko
Kółko kręcę, gaz, dwie ręce i co tak pędzę w półmrok
Potem gdzieś skręcę, potem coś skręcę, żeby się poczuć luźno
Bo wyprzedziłem ich o lata świetlne
[Refren: Gibbs]
Nie potrafimy zwolnić, jak na prędkość stać nas, dopiero teraz wiem, czym jest pełny bak
Dawno prześcignąłem czas, już nie cofniesz mnie na start
Te chmury nie dogonią nas, niech słyszą, jak nam powoli sprzyja kadr
Każdy zakręt znienacka to tylko marny piach, w drodze do lepszego ja
Nie potrafimy zwolnić, jak na prędkość stać nas, dopiero teraz wiem, czym jest pełny bak
Dawno prześcignąłem czas, już nie cofniesz mnie na start
Te chmury nie dogonią nas, niech słyszą, jak nam powoli sprzyja kadr
Każdy zakręt znienacka to tylko marny piach, w drodze do lepszego ja
Nie potrafimy zwolnić, jak na prędkość stać nas, dopiero teraz wiem, czym jest pełny bak
Dawno prześcignąłem czas, już nie cofniesz mnie na start
Te chmury nie dogonią nas, niech słyszą, jak nam powoli sprzyja kadr
Każdy zakręt znienacka to tylko marny piach, w drodze do lepszego ja
Nie potrafimy zwolnić, jak na prędkość stać nas, dopiero teraz wiem, czym jest pełny bak
Dawno prześcignąłem czas, już nie cofniesz mnie na start
Te chmury nie dogonią nas, niech słyszą, jak nam powoli sprzyja kadr
Każdy zakręt znienacka to tylko marny piach, w drodze do lepszego ja
[Zwrotka 1: Przyłu]
Yeah, Beta wlatująca w las, widzisz mnie tylko en face
Było nas trzech, zostało dwóch, co za pojеbany świat
Chwilę, bo nie umiemy już nie zapiеrdalać
Na moście tańczymy do rana i palimy gumę, jak chujowy diler (oh)
Ciągle na spinie, zakręcony jak beyblade w kółko
Kółko kręcę, gaz, dwie ręce i co tak pędzę w półmrok
Potem gdzieś skręcę, potem coś skręcę, żeby się poczuć luźno
Bo wyprzedziłem ich o lata świetlne
[Refren: Gibbs]
Nie potrafimy zwolnić, jak na prędkość stać nas, dopiero teraz wiem, czym jest pełny bak
Dawno prześcignąłem czas, już nie cofniesz mnie na start
Te chmury nie dogonią nas, niech słyszą, jak nam powoli sprzyja kadr
Każdy zakręt znienacka to tylko marny piach, w drodze do lepszego ja
Nie potrafimy zwolnić, jak na prędkość stać nas, dopiero teraz wiem, czym jest pełny bak
Dawno prześcignąłem czas, już nie cofniesz mnie na start
Te chmury nie dogonią nas, niech słyszą, jak nam powoli sprzyja kadr
Każdy zakręt znienacka to tylko marny piach, w drodze do lepszego ja
Комментарии (0)
Минимальная длина комментария — 50 символов.